Ród smoka: dlaczego Daemon dusił Rhaenyrę w finałowym odcinku? Showrunner wyjaśniają
Fani nie kryli zaskoczenia tym momentem finałowego odcinka serialu Ród smoka.
Fani nie kryli zaskoczenia tym momentem finałowego odcinka serialu Ród smoka.
Pierwszy sezon serialu Ród smoka dobiegł końca. Finał obfitował w dramatyczne wydarzenia i liczne śmierci, tak jak można było się spodziewać po prequelu serialu Gra o tron. Historia przedstawiona w produkcji Ród smoka rozgrywa się 200 lat przed wydarzeniami znanymi z oryginalnego serialu, a pierwszy sezon przedstawił historię, która doprowadziła do wojny domowej między Targaryenami, znanej jako Taniec Smoków, która będzie eksplorowana w kolejnym sezonie. Ten ma zadebiutować na ekranach w 2024 roku.
Zobacz także:
Ród smoka – Daemon duszący Rhaenyrę
Jednym z ulubieńców fanów jest książę Dameon, w którego wciela się Matt Smith. Do popularności wśród fanów mogło się przyczynić między innymi jego rewelacyjne aktorstwo. Bohater ma zarówno dobre jak i złe strony, choć ciężko o nim powiedzieć, by był idealnym materiałem na partnera – nie miał najmniejszego problemu z zabiciem swojej pierwszej żony, by móc poślubić kogoś innego. Na przestrzeni lat jego relacja z bratem również była skomplikowana – przez wiele lat nie krył się z chęcią przejęcia Żelaznego Tronu. Viserys nie ufał mu jednak na tyle, by wyznaczyć go na swojego następcę, na którego wybrał swoją pierworodną córkę, Rhaenyrę.
W finałowym odcinku pierwszego sezonu Rhaenyra i Daemon dowiadują się o śmierci króla Viserysa, co doprowadziło do jednego z bardziej zaskakujących momentów, w którym książę zaczął dusić swoją żonę, po tym jak wyjawiła mu pieśń lodu i ognia, czyli przepowiednię, której autorem był Aegon Zdobywca.
W niedawnym wywiadzie dla portalu Variety, showrunner Ryan Condal wyjaśnił, że ta chwila była zaskakującym i szokującym momentem dla Daemona jako postaci. Twórca dodał, że to bohater, który jest zdolny do pokazania swoich mrocznych stron.
Ród smoka – zdjęcia z 10. odcinka
Źródło: collider.com