Rust: Alec Baldwin podtrzymuje, że nie pociągnął za spust przed tragicznym wypadkiem
Alec Baldwin podtrzymuje swoje zeznania.
Alec Baldwin podtrzymuje swoje zeznania.
21 października 2022 roku na terenie Bonanza Creek Ranch w Nowym Meksyku na planie produkcji Rust miał miejsce tragiczny wypadek. Broń palna, trzymana przez aktora i producenta Aleca Baldwina, wystrzeliła, raniąc dwie osoby – reżysera Joela Souzę, który dość szybko wrócił do zdrowia oraz operatorkę kamery Halynę Hutchins, która niestety zmarła wkrótce po przetransportowaniu do szpitala na skutek odniesionych obrażeń.
Rust – Alec Baldwin utrzymuje, że nie pociągnął za spust
Niedawny raport FBI określił, że rewolwer, z którego została postrzelona Halyna Hutchins nie mógł wystrzelić bez naciśnięcia spustu. Stoi to w sprzeczności z wcześniejszymi wypowiedziami Aleca Baldwina, który twierdzi, że rewolwer sam wystrzelił mu w dłoni.
Pomimo tych ustaleń aktor pozostaje nieugięty i nie zmienił swoich zeznań. W niedawnym wywiadzie udzielonym w podcaście The Chris Cuomo Project powiedział, że rekwizyt był uszkodzony i dlatego wystrzelił sam:
Alec Baldwin postanowił przypomnieć także, że to Hutchins i jej rodzina są tutaj prawdziwymi ofiarami, a nie on.
Wypadki z użyciem broni na planach filmowych
Niestety, tragiczne wydarzenia, jak na planie westernu z udziałem Aleca Baldwina, zdarzały się już w historii kina.
Źródło: movieweb.com