fot. youtube.com/The Hollywood Reporter

21 października 2021 roku na planie filmu Rust na terenie Bonanza Creek Ranch w Nowym Meksyku doszło do ogromnej tragedii. Broń trzymana przez Aleca Baldwina wystrzeliła i raniła dwie osoby – reżysera Joela Souzę, który dość szybko wrócił do zdrowia oraz operatorkę kamery Halynę Hutchins, która zmarła wkrótce potem w szpitalu w wyniku odniesionych obrażeń. 

Ponad rok po wypadku, śledztwo w sprawie zostało zakończone.

Zobacz także:

-

Rust: Alec Baldwin wspomina Halynę Hutchins rok po tragedii na planie

-

Rust: produkcja filmu zostanie wznowiona w 2023 roku. Znamy szczegóły

Rust – śledztwo zakończone

Tragedia na planie Rust niosła się szerokim echem po mediach. W jej następstwie pracownicy skarżyli się na to, że plan jest niebezpieczny. Baldwin, choć nadal nie został o nic oskarżony, twierdzi, że nie pociągnął za spust i zapewnia, że zastosowano wszystkie środki bezpieczeństwa. Pozew cywilny przeciwko aktorowi został wysunięty także przez rodzinę zmarłej operatorki, choć doszło już do ugody i podjęto decyzję o powrocie do kręcenia produkcji w 2023 roku.

Jak dotąd nie postawiono nikogo w stan oskarżenia w związku ze śmiercią Halyny Hutchins, ale wkrótce może się to zmienić, jako że śledztwo w sprawie dobiegło końca. Raport został przesłany do prokurator okręgowej stanu Nowy Meksyk, Mary Carmack-Altwies, która analizuje szczegóły dla potencjalnych dalszych zarzutów.

W oświadczeniu rzecznika prokuratora okręgowego można przeczytać:

Wypadki z użyciem broni na planach filmowych

Niestety, tragiczne wydarzenia, jak na planie westernu z udziałem Aleca Baldwina, zdarzały się już w historii kina. 

fot. imdb.com