Top Model 10: oświadczyny w finale! Uczestniczka poprosiła o rękę swoją partnerkę

Jubileuszowy sezon programu Top Model dobiegł końca. Wielki finał obfitował w emocjonujące wydarzenia – nie tylko ujawnił zwyciężczynię, ale także pozwolił uczestnicze na oświadczenie się swojej dziewczynie.

Autopromocja

Autopromocja

Reklama

Sara Karmańska 25 listopada 2021 o 15:31

Tagi: oświadczyny

Sara Karmańska 25 listopada 2021 o 15:31

Tagi: oświadczyny

fot. instagram.com/topmodelpolskatvn / fot. instagram.com/julia__sobczynska

Reklama

24 listopada 2021 roku miał miejsce finał programu Top Model 10. O wygraną walczyły Dominika Wysocka, Julia Sobczyńska oraz Nicole Akonchong. Decyzja widzów jubileuszową edycję show zwyciężyła Dominika Wysocka, co nie było jednak jedyną niespodzianką. Wyjątkową okazję postanowiła wykorzystać jedna z finalistek, by oświadczyć się swojej dziewczynie.

Zobacz także:

Julia Sobczyńska – wiek, partnerka, pochodzenie, Instagram, Top Model 10

Dominika Wysocka – wiek, pochodzenie, partner, studia, zainteresowania, Instagram, Top Model 10

Top Model 10 – oświadczyny w finale

Jako pierwsza z finału odpadła Julia Sobczyńska i choć nie kryła łez podczas werdyktu, wieczór nie był dla niej całkiem stracony. Pod koniec programu zdecydowała się uklęknąć przed swoją partnerką i poprosić ja o rękę. Na szczęście tym razem usłyszała „Tak!”.

Na swoim profilu na Instagramie opublikowała nagranie z oświadczyn. Towarzyszył im opis:

Kochani to dla mnie i tak najszczęśliwszy dzień, a karierę jeszcze zrobię. Gratuluję Dominika Wysocka. Kocham.

Wśród komentarzy można znaleźć również komentarz narzeczonej, Judyty Milczek:

Jestem dzisiaj przeszczęśliwa. Kocham Cię. Dla mnie jesteś wygrana.

W rozmowie z dziendobry.tvn.pl Julia Sobczyńska uchyliła rąbka tajemnicy na temat jej planów na przyszłość:

Może nie wygrałam, ale wygrałam, co innego. Ten ślub będzie w Las Vegas (śmiech). Najpierw jednak postaram się skupić na karierze. Zobaczyć, jak to też wpłynie na nasz związek, ale wydaje mi się, że w ogóle nie wpłynie, bo miałyśmy już takie sytuacje, że Judyta wyjeżdżała do pracy do Holandii i nie widziałyśmy się przez trzy miesiące, a jednak ta relacja się utrzymała. Od półtora roku mieszkamy razem. Ostatnio przeprowadziłyśmy się do Warszawy. Wszystko się kręci i jestem wdzięczna, bo gdyby nie ona, to nigdy bym tutaj nie dotarła.