fot. youtube: Bądzmy Razem. TVP / TVP Info

Po przejęciu funkcji prezesa TVP od Jacka Kurskiego Mateusz Matyszkowicz utwierdził sporą część widzów w przekonaniu, że ma zamiar pozbyć się muzyki disco polo ze stacji. Mężczyzna postanowił bowiem odwołać koncert z okazji otwarcia przekopu Mierzei Wiślanej, na którym miało wystąpić wielu artystów słynących z tego gatunku. Niedługo potem zorganizował kolejną imprezę bez udziału discopolowych wykonawców. Czy nowy prezes rzeczywiście ma zamiar odciąć Telewizję Polską od disco polo?

Disco polo zniknie z TVP?

Jak informuje portal wirtualnemedia.pl, nowy prezes TVP, Mateusz Matyszkowicz, nie ma zamiaru zrezygnować z emitowania muzyki disco polo na stacji. W oświadczeniu przedstawiciele Telewizji Polskiej zapewnili, że widzowie nie mają powodów do obaw, a domysły odnośnie planów prezesa są zwykłym nieporozumieniem. Odwołanie pierwotnego koncertu z okazji otwarcia przekopu Mierzei Wiślanej, na którym mieli pojawić się między innymi Zenek Martyniuk, Jan Pietrzak oraz Ryszard Makowski, także nie miało mieć nic wspólnego z rzekomą niechęcią Matyszkowicza do muzyki disco polo, czy też takiej, uważanej przez niego za mniej lubianą. Według TVP, zmiana artystów na nazwiska takie jak Maryla Rodowicz, Piotr Cugowski czy Marek Piekarczyk, wynikała z następującego powodu:

Warto wspomnieć, że niedługo po pojawieniu się domysłów o wykluczeniu muzyki disco polo ze stacji, w programie Pytanie na śniadanie pojawili się znani discopolowi wykonawcy, w tym Emila Sanecka z zespołu Daj To Głośniej oraz Radek Liszewski z zespołu Weekend. W odcinku widzowie dowiedzieli się, że TVP 1 października ma zamiar zorganizować koncert Roztańczony Narodowy, w których nie zabraknie między innymi znanych artystów disco polo, w tym zespołów Piękni i Młodzi i Top Girls oraz Zenka Martyniuka. W związku z tym w śniadaniówce w najbliższy weekend ma pojawić się także żona gwiazdora, Danuta Martyniuk.