„Broadchurch”: sezon 2, odcinek 6 – recenzja
Ostatni odcinek „Broadchurch” przyniósł kilka odpowiedzi na postawione wcześniej pytania, jednak nadal nie wyjawił wszystkiego. Akcja się zagęszcza i robi się coraz ciekawiej.
Ostatni odcinek „Broadchurch” przyniósł kilka odpowiedzi na postawione wcześniej pytania, jednak nadal nie wyjawił wszystkiego. Akcja się zagęszcza i robi się coraz ciekawiej.
„Broadchurch” jest serialem naprawdę dobrym, a 6. odcinek to udowadnia. Nawet nudnawa rozprawa sądowa zaczęła nabierać kolorów i robi się coraz ciekawsza. Wątek procesu znacznie ożywiły zeznania Toma Millera, który kłamał, by oczyścić z zarzutów swojego ojca. Jeszcze ciekawsze okazały się zeznania Marka Latimera. Dzięki tym dwóm postaciom rozprawa sądowa zaczęła być bardziej interesująca. Szczególnie ciekawa była reakcja Beth Latimer na zeznania męża. Uczucia Beth i jej zachowanie w sądzie oraz poza nim w ostatnim odcinku nie irytowały, a budziły współczucie.
Śledztwo prowadzone przez Ellie Miller i Aleca Hardy'ego ma coraz więcej jaśniejszych poszlak, ale nadal wielu rzeczy nie wyjaśnia. Dochodzenie jest jednym z lepszych motywów "Broadchurch". Zmiana postępowania wobec Clarie i Lee nie dość, że ożywia serial, to jeszcze pomaga detektywom zdobyć nowe tropy. Odkrycie, kto był w posiadaniu naszyjnika zamordowanej dziewczynki, na pewno zbliży śledczych do rozwiązania sprawy.
[video-browser playlist="613855" suggest=""]
Jednak Miller i Hardy nie zajmują się tylko śledztwem z Sandbrook. Wydarzenia mające miejsce na sali sądowej wpływają na decyzje podejmowane przez Miller. Pani detektyw wreszcie walczy o swoje i doprowadza do konfrontacji z synem. Olivia Colman w tej scenie fenomenalnie gra mającą dość trudnej sytuacji kobietę, matkę, która chce odzyskać swojego syna. Oby więcej takich scen. Dodatkowo niesamowicie sympatyczna jest relacja między Miller a Hardym. Detektywi mają do siebie ogromne zaufanie, można wręcz stwierdzić, że są przyjaciółmi, co dodaje im odrobinę lekkości pośród całej ciężkiej atmosfery serialu. Scena z SMS-em Hardy'ego do Miller, aby odebrała go ze szpitala, bo właśnie miał operację, cała ich interakcja wniosły odrobinę humoru i wzbudziły sympatię.
Czytaj również: „The Tunnel” – będzie 2. sezon remake’u „Mostu nad Sundem”
„Broadchurch” zachwyca jeszcze jedną rzeczą – długimi ujęciami i towarzyszącą im ścieżką dźwiękową. Takie sceny podkreślają specyficzny nastrój serialu i pogłębiają wrażenia estetyczne. Do końca sezonu pozostały tylko 2 odcinki. Niektóre rzeczy wydają się powoli wyjaśniać, na inne jest rzucone nowe światło, jednak nadal nie odkryliśmy tajemnicy.
Poznaj recenzenta
Kasia JankowskaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat