Czarnobyl. Historia nuklearnej katastrofy – recenzja książki
Data premiery w Polsce: 2 października 2019Czarnobyl. Historia nuklearnej katastrofy przedstawia wnikliwą analizę katastrofy w elektrowni atomowej.
Czarnobyl. Historia nuklearnej katastrofy przedstawia wnikliwą analizę katastrofy w elektrowni atomowej.
Za sprawą serialu Czarnobyl ponownie wzrosło zainteresowanie czarnobylską katastrofą. Między innymi z tej okazji ukazało się w naszym kraju kilka książek opisujących, z różnych perspektyw, historię tej tragedii. Jedną z nich jest pozycja Czarnobyl. Historia nuklearnej katastrofy autorstwa ukraińskiego (choć od lat mieszkającego na Zachodzie) historyka Serhiia Plokhy’ego.
Autor koncentruje się przede wszystkim na samej katastrofie, nie sięgając daleko w przeszłość. Zaczyna odpowiedź od Zjazdu Partii w Moskwie, niedługo przed awarią elektrowni, gdzie podjęte zostały kluczowe decyzje dotyczące energetyki atomowej w Związku Radzieckim. Mając tę perspektywę, następnie opisuje (oczywiście z odpowiednim nakreśleniem tła) już kolejne kroki przybliżające czytelnika do awarii, a następnie przedstawia jej konsekwencje, zarówno na miejscu (m.in. gaszenie pożarów, próby zabezpieczenia terenu, etc.), jak i w szerszej perspektywie, nazwijmy ją polityczno-ekonomiczną.
W książce Plokhy’ego ważni są ludzie. Bardzo często to oni znajdują cię w centrum narracji, dzięki czemu po części z ich perspektywy poznajemy tragiczne wydarzenia (lub zdarzenia, które doprowadziły do katastrofy). Pozwala to nadać całości, skądinąd mocno podbudowanej faktami i źródłami, osobistego, indywidualnego charakteru. Autor podkreśla odwagę jednych, kiedy indziej piętnuje naganne zachowania.
Lektura Czarnobyla robi wrażenie i skłania do refleksji. I wcale nie chodzi o kwestie związane z energią jądrową, zasadnością jej używania i bezpieczeństwem elektrowni. To temat rzeka, którego nie należy – i autor tego nie robi – rozstrzygać bez gruntownej analizy. Nasuwają się za to dwa inne wnioski. Po pierwsze, jakie by nie były procedury i zabezpieczenia, to w pewnym momencie pojawia się nieprzewidywalny czynnik ludzki, który potrafi doprowadzić do złamania zasad lub kumulacji błędów, co może w rezultacie doprowadzić do tragedii.
Drugą kwestią jest zachowanie i odpowiedzialność władz. Wiemy, że w Związku Radzieckim specjalizowaniu się w zamiataniu niewygodnych spraw pod dywan oraz nieliczeniu się z życiem ludzkim, jeśli na drugiej szali stała racja stanu lub konieczność wykonania planu (nawet jeśli jego założenia były wzięte z sufitu). Katastrofa czarnobylska nie była tu wyjątkiem, za co zapłaciło tysiące ludzi bezpośrednio, a dziesiątki czy setki tysięcy pośrednio, także na skutek trudnych do uchwycenia następstw.
Czarnobyl to interesująca, świetnie napisana historia wielkiej katastrofy. Pozostaje mieć nadzieję, że właśnie takie relacje będą budować świadomość i odpowiedzialność, czego skutkiem będzie m.in. większe bezpieczeństwo, by coś takiego więcej się nie powtórzyło.
Źródło: fot. Znak
Poznaj recenzenta
Tymoteusz WronkaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat