Jane Goodall. Pani od szympansów - recenzja książki
Data premiery w Polsce: 29 stycznia 2020Na półkach księgarń zagościła biografia Jane Goodall. Jest to książka o pasji, o poświęceniu, niezwykłej cierpliwości i wytrwałości. Opowieść o nietuzinkowej kobiecie napisana w pasjonujący sposób. Czytelnikom nie zabraknie historii miłosnych, niebezpieczeństw i tragedii. Zdecydowanie warto po nią sięgnąć.
Na półkach księgarń zagościła biografia Jane Goodall. Jest to książka o pasji, o poświęceniu, niezwykłej cierpliwości i wytrwałości. Opowieść o nietuzinkowej kobiecie napisana w pasjonujący sposób. Czytelnikom nie zabraknie historii miłosnych, niebezpieczeństw i tragedii. Zdecydowanie warto po nią sięgnąć.
Kiedy niespełna dwudziestosześcioletnia Jane postanowiła wyjechać do dżungli obserwować szympansy, nikt nie wróżył jej wielkiego sukcesu. Była bardzo młoda i do tego znalazła się w dość trudnym i niegościnnym dla kobiety świecie. Poradziła sobie znakomicie. Jest ikoną nauki i ekologii, wysłanniczką ONZ. Z powodzeniem ratuje przed wyginięciem zagrożone gatunki. Angelina Jolie została jej ambasadorką, a Wisława Szymborska marzyła, żeby ją poznać. Czy potrzeba lepszych rekomendacji?
Tymowska, zbierając materiały do książki, wykonała tytaniczną pracę i to widać. Aż trudno uwierzyć, że dotarła do tylu szczegółowych informacji. Losy Jane śledzimy od samego dzieciństwa i towarzyszymy jej w mozolnej drodze pięcia się na szczyt. To stanowi o wartości tej pozycji i czyni tę książkę niezwykle skrupulatnym zapisem jej barwnego życia. Życia pełnego przygód, pasji, miłości do zwierząt, świata i bliźniego.
Generalnie mamy dwa elementy z ogromnym potencjałem, życie samej Goodall i dziennikarski profesjonalizm Tymowskiej. I teraz, trzeba przyznać, że autorka wykorzystała w pełni oba te elementy. Pani od szympansów nie przypomina stereotypowej biografii, czyta się ją błyskawicznie jak najlepszą powieść przygodową. Nie brakuje w niej ciekawostek ze świata zwierząt, ale też świata ludzi. Jednym z moich bardziej ulubionych fragmentów są te, gdzie Jane postanowiła nie podążać za angielskim modelem wychowania, tylko wzorując się na mamach naczelnych, przytulała swojego synka i spędzała z nim czas.
Przez pryzmat postaci Goodall dowiadujemy się też wiele o kondycji ekologicznej współczesnego świata. Przyznam szczerze, że nieraz łzy stawały mi w oczach. Bezwzględność człowieka nie ma granic i nie mam tu wyłącznie na myśli koncernów farmaceutycznych. Warto zauważyć, że te okropności nie są przekazywane w sposób agitujący czy moralizatorski. Chyba najbardziej przerażająca jest właśnie suchość relacji i rzeczowość opisów.
Pisarka pokazuje nam Goodall z różnych perspektyw, jako kobietę, badaczkę, matkę, żonę itd. Jane staje przed czytelnikiem jako osoba z krwi i kości, autentyczna, niewyidealizowana. Jeśli już mówimy o przybliżaniu czytelnikowi postaci, to bardzo przyjemnym urozmaiceniem książki są liczne zdjęcia.
Wszystko to sprawia, że po tę książkę z powodzeniem mogą sięgnąć nie tylko ekolodzy czy fascynacji afrykańskiej fauny. Jest to opowieść o młodej, dzielnej kobiecie, która nie wahała się sięgać po marzenia. Pokazuje jednak, że cena, którą przychodzi nam zapłacić, jest wysoka. Życie Jane Goodall nadaje się bez najmniejszych wątpliwości na scenariusz dobrego filmu przygodowego.
Źródło: fot. Znak
Poznaj recenzenta
Agnieszka KołodziejDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat