Konsumpcja związku
Data premiery w Polsce: 15 czerwca 2013"The Banquet Of Chestnuts" to w większości następstwa kazirodczych zabaw rodzeństwa Borgia oraz powrót z klasą Julii Farnese.
"The Banquet Of Chestnuts" to w większości następstwa kazirodczych zabaw rodzeństwa Borgia oraz powrót z klasą Julii Farnese.
W pierwszym sezonie postać Lukrecji mi się nie podobała. Coś zgrzytało w kreacji Holliday Grainger, co aktorka skutecznie naprawiła w drugim sezonie, gdzie postać zdobyła moją sympatię i szacunek. Natomiast to, co prezentuje w trzecim sezonie, w moich oczach kompletnie pozbawia Lukrecję wyjątkowości. Bohaterka zachowuje się jak napalona nastolatka, która chce zaciągnąć do łóżka najprzystojniejszego chłopaka w szkole - w tym przypadku jej brata. Jej zachowanie jest irracjonalne i denerwujące, tak jak cały wątek kazirodczej relacji, który uważam za największy błąd trzeciego sezonu. Zresztą w tym aspekcie Cezar nie zachowuje się lepiej, ale na jego szczęście ma wiele scen związanych z polityką, gdzie udaje mu się utrzymać uwagę widza.
W sferze politycznej, poza nieciekawym wątkiem konsumpcji małżeństwa Lukrecji, mamy Julię Farnese w akcji. Kobieta ponownie pokazuje, że świetnie potrafi manipulować papieżem, jednocześnie wychodząc w jego oczach na wytrawnego politycznego gracza. Widzimy, że jest wykształcona i inteligentna. W znakomity sposób zapewnia lojalność kardynałów. Jej przygotowana szopka wypada bardzo efektywnie.
[video-browser playlist="635666" suggest=""]
Przygotowany przez Katarzynę Sforzę spisek jest za bardzo banalny. Publiczne oskarżenie go o spółkowanie z czyjąś żoną? To ma być ten misterny plan, mający na celu pozbycie się Borgiów? Wydaje się mało efektywny i efektowny, a zarazem też skazany na porażkę. Poza pustymi słowami nie mają dowodów. Sam Borgia w takim okresie zachowuje się zbyt lekkomyślnie i naiwnie. Wiedział, kim jest kobieta, która go uwodzi. Czy jako człowiek doświadczony w intrygach i spiskach nie powinien być podwójnie uczulony na takie sytuacje, zwłaszcza że w rozmowie z Farnese widzimy jego obsesję, a nawet paranoję w związku z knującymi kardynałami? Brakuje mi tu konsekwencji w ukazywaniu osobowości Rodrigo, bo trudno mi uwierzyć, że zwykła żądza ot tak zaćmiła mu rozsądek.
Coś psuje się w trzecim sezonie Rodziny Borgiów. Gdzie emocje? Gdzie polityka i intrygi? Nie dostrzegam tego wszystkiego, co było zaletą poprzednich dwóch serii. Jedynie sam Jeremy Irons trzyma swój wysoki poziom.
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat