Liga Sprawiedliwości tom 7: Wojna Darkseida część 1 – recenzja komiksu
Data premiery w Polsce: 15 lutego 2017Pierwsza część wciągającej opowieści Wojna Darkseida, czyli siódmego zwartego tomu Ligi Sprawiedliwości z Nowego DC Comics, to kapitalny przykład inteligentnego komiksu superbohaterskiego. Naprzeciw Supermana, Batmana i pozostałym członkom Ligi ponownie staje żądny zemsty Darkseid – bezduszny władca zdewastowanego świata Apokolips. Wraz z przybyciem potężnego wroga do akcji wkraczają jego wierni podwładni, a także równie niebezpieczny Antymonitor.
Pierwsza część wciągającej opowieści Wojna Darkseida, czyli siódmego zwartego tomu Ligi Sprawiedliwości z Nowego DC Comics, to kapitalny przykład inteligentnego komiksu superbohaterskiego. Naprzeciw Supermana, Batmana i pozostałym członkom Ligi ponownie staje żądny zemsty Darkseid – bezduszny władca zdewastowanego świata Apokolips. Wraz z przybyciem potężnego wroga do akcji wkraczają jego wierni podwładni, a także równie niebezpieczny Antymonitor.
Darkseid od dłuższego czasu planuje inwazję na Ziemię i krwawą wendettę na sławetnych trykociarzach, którzy przed laty mocno go okaleczyli. Zastępy parademonów oraz doświadczonych wojowników surowego despoty (na czele z potężnym Steppenwolfem oraz mocarnym synem Darkseida, Kalibakiem) przygotowują się do ostatecznej wojny z ziemskimi herosami. Galaktyczny tyran nie spodziewa się jednak, że prawdziwe zagrożenie przybędzie z nieoczekiwanej strony, a jego realnym wrogiem zostanie wspomniany, enigmatyczny Antymonitor (znany z wybornego runu Kryzys na nieskończonych Ziemiach). Żeby tego mało po stronie nad istoty władającej mocą antymaterią staje rodzona córka Darkseida, nieprzebierająca w środkach Grail – wojowniczka mająca w swych żyłach krew Amazonek. A po środku całej zawieruchy superbohaterowie, walczący w imieniu zastraszonej ludzkości.
Recenzowane dzieło zachwyca sporą liczbą dynamicznych starć pomiędzy wrogimi siłami, wyśmienitymi twistami fabularnymi oraz niebanalną reinterpretacją znanych wątków z szerokiego uniwersum DC Comics. Popularny scenarzysta komiksu, Geoff Johns w nowatorski sposób ukazał naznaczoną piętnem tragizmu historię Scotta Free, znanego lepiej jako Mister Miracle, który został oddany pod opiekę Darkseida w ramach trudnego przymierza pomiędzy Nową Genezą a Apokolips. Równie udanie została przedstawiona oszalała Grail, a znaczącą rolę do odegrania w niniejszym tomie ma zasiadający na mitycznym Tronie Mobiusa, Metron.
Niesamowicie wypada wizyta Supermana i Lexa na Apokolips, niespodziewana przemiana Mrocznego Rycerza oraz kontynuowanie wątku rozchwianej emocjonalnie Jessici Cruz, która w poprzednim albumie z serii przejęła pierścień mocy złowrogiego Power Ringa. Każdy element owej kosmicznej układanki ma w niniejszym komiksie swoje uzasadnione miejsce, poszczególni bohaterowie zostali po mistrzowsku rozpisani, a ich rozmowy i interakcje potwierdzają maestrię amerykańskiego scenarzysty. Do tego sceny batalistyczne wprost gotowe do przeniesienia na ekrany kin (vide: spektakularne starcie Darkseida z Antymonitorem czy zacięta batalia na Apokolips).
Komiks został doskonale zilustrowany przez doświadczonego artystę, Jasona Faboka. Zdolny rysownik bezbłędnie oddał fizjonomię poszczególnych herosów, niespodziewany wygląd Batmana oraz ponure rejony Apokolips. Równie dobre zdanie można powiedzieć o tajnej świątyni Grail, całostronicowych planszach prezentujących starcie dwóch potężnych demonów, a także okładkach kolejnych części tej pasjonującej opowieści. W pierwszych rozdziale niniejszego dzieła Faboka wspierają inni ilustratorzy pracujący dla DC Comics, choćby: Jim Lee, Scott Williams czy Dan Jurgens, a kolorystyka całego dzieła stoi na wysokim poziomie.
Wojna Darkseida cz. 1 to jeden z najlepszych komiksów w dotychczasowych albumach z Nowego DC Comics. Twórca Flashpoint – Punkt krytyczny ponownie udowadnia, iż w amerykańskim komiksie superbohaterskim z najwyższej półki nie ma sobie równych.
Źródło: zdjęcie główne: Egmont
Poznaj recenzenta
Mirosław SkrzydłoKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1960, kończy 64 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1964, kończy 60 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1967, kończy 57 lat