„Newsroom”: sezon 3, odcinek 1 – recenzja
Data premiery w Polsce: 22 listopada 2024Will McAvoy wraca po raz trzeci i ostatni. I znowu pokazuje w Newsroom, jak należy robić wiadomości.
Will McAvoy wraca po raz trzeci i ostatni. I znowu pokazuje w Newsroom, jak należy robić wiadomości.
Newsroom co roku oglądamy z wypiekami na twarzy, choć wszyscy, którzy mamy coś do czynienia z branżą dziennikarską, wiemy, że redakcja z tego serialu tak ma się do rzeczywistości jak szpital z Leśnej Góry do normy. Śledzimy tak, jak pani pracująca w butiku na bazarze śledzi z uwagą wszystkie wątki w "Modzie na sukces". Bo to piękne jest. I zacne. I jeszcze (skoro to Sorkin) świetnie opowiedziane, dokładnie jak lubimy (oczywiście przemawiam w imieniu swoim i innych fanów tego pana).
Czas więc na 3. sezon. Jak pamiętacie, twórca tego serialu wymyślił sobie ciekawą formułę: to fikcyjna redakcja w fikcyjnej amerykańskiej telewizji, która reaguje na prawdziwe wydarzenia. Fabuły kolejnych odcinków to coś, co faktycznie miało miejsce – w tym przypadku to zamach podczas maratonu w Bostonie w zeszłym roku. Sorkin do tej pory pokazywał, że można jako media zachować się lepiej. Tym razem zadanie było znacznie łatwiejsze – naprawdę trudno było bardziej to spartolić. Media (zwłaszcza obywatelskie i społecznościowe) dały wtedy ciała na całej linii. Jak w tej sytuacji zachował się McAvoy i jego redakcja? Zobaczcie sami. Zwłaszcza że wydarzenia z zeszłego sezonu wciąż jeszcze rezonują – niełatwo się podnieść po takim ciosie.
[video-browser playlist="632874" suggest=""]
Ten odcinek, jak to zwykle bywa z premierami sezonów, to trochę przypominajka i rozbieg. Przypominamy sobie, kto jest kim, przypominamy sobie, kto jest z kim, i powolutku robimy miejsce dla głównych tematów tej serii. Już widać, że szykuje się kolejna gruba afera, już widać, że stacja może mieć problemy na zupełnie nowym poziomie. A równocześnie mamy to wszystko, za czym się stęskniliśmy: nieustające wrażenie "pożaru w burdelu" (ale faktycznie często tak wygląda ta praca), świetne wymiany kąśliwych, sarkastycznych i inteligentnych uwag (tu Sorkin oczywiście znacznie przesadza) i nieoczekiwane zwroty, a zwłaszcza spiętrzenia akcji. I już mi przykro, że zostało tylko 5 odcinków do końca tej opowieści...
Czytaj również: Aaron Sorkin kończy z telewizją
I jeszcze w ramach post scriptum – to, co dzieje się w tym tygodniu z Jeffem Danielsem, to idealny przykład aktualnej zależności między serialami a kinem. W telewizorze Daniels właśnie wraca jako Will McAvoy w 3. sezonie serialu HBO Newsroom, za którą to rolę rok temu otrzymał Emmy. W kinie też wraca. Po dwudziestu latach do roli Harry'ego Dunne'a. To ten głupi. A może głupszy – nigdy ich nie rozróżniałem. Dwadzieścia lat temu Głupi i głupszy to był faktycznie jeden z najgłupszych i najzabawniejszych filmów tamtych czasów, ale ten powrót pokazuje, że kino (w przeciwieństwie do telewizji) jakoś niespecjalnie się rozwija...
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat