Oko za oko
Mówi się, że zemsta jest słodka i najlepiej smakuje na zimno. Być może to prawda, ale mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że jej smakiem cieszymy się bardzo krótko, a później zostaje nam jedynie niestrawność i zgaga, która utrzymuje się jeszcze przez bardzo długi czas.
Mówi się, że zemsta jest słodka i najlepiej smakuje na zimno. Być może to prawda, ale mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że jej smakiem cieszymy się bardzo krótko, a później zostaje nam jedynie niestrawność i zgaga, która utrzymuje się jeszcze przez bardzo długi czas.
Sylvia Jutras i Bruno Hamel to szczęśliwa para, która wiedzie spokojne życie. Sielanka zostaje jedna przerwana w momencie, gdy ich siedmioletnia córeczka nie wraca po szkole do domu. Policja wszczyna poszukiwania i odnajduje dziewczynkę martwą oraz, jak się później okazuje, zgwałconą. Rodzice popadają w rozpacz, nie mogąc pogodzić się ze stratą jedynego dziecka. Sprawca tej potwornej zbrodni bardzo szybko zostaje złapany i skazany, ale dla pogrążonego w żałobie ojca, kara wyznaczona przez sąd wydaje się być zbyt łagodna i nieadekwatna do popełnionego czynu. Mężczyzna, będący zarazem bogatym i renomowanym chirurgiem, postanawia na własną rękę wymierzyć sprawiedliwość. W tym celu porywa mordercę swojej córeczki, którego zamierza przez siedem dni torturować, a następnie zabić...
Patrick Senécal to kanadyjski pisarz specjalizujący się w literaturze grozy. Do niedawna był raczej nieznany polskiemu czytelnikowi, ale za sprawą wydawnictwa Fu Kang, które wprowadziło na nasz rodzimy rynek kilka jego powieści, stan ten w najbliższym czasie może ulec zmianie. Z pewnością warto zainteresować się tym autorem, bowiem jego książki to kawał mocnej, bezkompromisowej literatury.
"Oko za oko" to historia zemsty za wyrządzone krzywdy. Zemsty, która nigdy nie będzie wystarczająco satysfakcjonująca, nigdy nie wypełni pustki w sercu po stracie bliskiej nam osoby, ani nie przyniesie ukojenia. Zamiast tego wyniszczy człowieka psychicznie i z ofiary zmieni go w oprawcę, który niewiele będzie się różnił od zwyrodnialca, na którym odwet zechciał powziąć. Kanadyjczyk subtelnie sugeruje, że zemsta nie zawsze jest rozwiązaniem, ale jednocześnie pozwala czytelnikowi samemu zając stanowisko w tej sprawie. Umieszcza bowiem w powieści bohaterów, którzy zarówno popierają, jak i potępiają działania Hamela. Również sceny, w których obserwujemy manifestacje zwolenników jak i przeciwników zdesperowanego ojca, mają pomóc nam w podjęciu decyzji. Ta z kolei nie jest łatwa, bo solidne argumenty przedstawiają obydwie strony. U Senécala, zupełnie jak w prawdziwym życiu, nie wszystko jest czarne lub białe.
Powieść zadaje szereg istotnych pytań dotyczących nie tylko współczesnego wymiaru sprawiedliwości, ale również nas samych. Najpierw zmusza nas do odpowiedzi na następujące pytania: "Czy kilka lat spędzonych w ciepłej celi to wystarczająca kara dla wielokrotnego mordercy i na ile stanowi ona przestrogę dla innych, podobnych zwyrodnialców? I czy w ich przypadku możemy w ogóle mówić o resocjalizacji i szczerym żalu za swoje czyny?", by za chwilę kazać nam zmienić stanowisko i gnębić rozważaniami typu: "Czy mamy jakiekolwiek prawo wymierzać sprawiedliwości na własną rękę? A jeżeli tak, to jak daleko możemy się w tym posunąć? Jak znęcanie się nad drugim człowiekiem, choćby najbardziej uzasadnione, może wpłynąć na nas samych oraz na nasze otoczenie? Czy zasada "oko za oko, ząb za ząb" faktycznie jest jedynym słusznym rozwiązaniem?". Autor ciekawie podchodzi także do kwestii moralności, która według niego jest nie tyle naturalną cechą człowieka, co wynikiem ucywilizowania. Idealnie ukazują to słowa Demersa, który zapytany przez detektywa Mercury'ego, czy Hamel stał się potworem, odpowiada: "Stał się zbyt ludzki. Nie ma nic potworniejszego".
Książka poza interesującym tematem, jaki podejmuje, jest również bardzo dobrze napisana. Senécal posługuje się bardzo sugestywnym i obrazowym językiem. Choć scen tortur nie opisuje z chirurgiczną precyzją, przedstawiając nam raczej ogólny ich zarys, to i tak są one wysoce niepokojące i potrafią wzbudzić niesmak, ponieważ skutecznie pobudzają wyobraźnię. Powieść posiada również odpowiednie tempo oraz przemyślanych bohaterów. Na szczególną uwagę zasługuje tutaj postać detektywa sierżanta Mercury'ego, który z jednej strony znajduje się w bardzo podobnej sytuacji co Bruno, z drugiej natomiast, w przeciwieństwie do niego, obiera zupełnie inną drogę, być może trudniejszą, ale na dłuższą metę siejącą w duszy człowieka mniejsze spustoszenie. Ta para protagonistów jest o tyle ciekawa, że choć osobiście poznają się dopiero pod sam koniec, to przez całą historię wzajemnie uczą się od siebie tego, jak radzić sobie z własnymi problemami i gdzie szukać wewnętrznego ukojenia. Nie mniej interesujący okazuje się tu być sam morderca, którego najpierw nienawidzimy, a później, widząc, jaki los Bruno mu zgotował, zaczynamy szczerze mu współczuć. Wywołanie w czytelniku dwóch tak skrajnie różnych uczuć względem jednej i tej samej postaci to nie lada wyzwanie, dlatego tym większe brawa należą się Kanadyjczykowi za to, że ta trudna sztuka mu się udała.
"Oko za oko" to powieść kontrowersyjna, brutalna i bezkompromisowa, a przy tym zmuszająca do refleksji. O jej jakości niech świadczy chociażby sam fakt, że w 2010 roku została zekranizowana. Film nosi tytuł "7 dni" i otrzymał wiele pozytywnych recenzji nie tylko ze strony krytyków, ale również samych widzów. Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko polecić omawianą pozycję wszystkim tym, którzy cenią sobie dobrą literaturę. Zaprawdę, mocna rzecz.
Ocena: 9/10
[image-browser playlist="606715" suggest=""]
Autor: Patrick Senécal
Okładka: miękka
Liczba stron: 304
Przekład: Ewa Pfeifer
Wydawnictwo: Fu Kang
Wydano: 2011
ISBN: 978-83-933322-0-5
Poznaj recenzenta
Marcin KargulDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat