Sekretna kolacja – recenzja książki
Data premiery w Polsce: 14 czerwca 2017Biedny czy bogaty, biały czy czarny, młody czy stary – wszyscy jesteśmy zdolni do czynienia zła. Podobno najwięcej przestępstw popełniają ludzie uważani przez społeczeństwo za normalnych. Ale czy człowiek może z natury być zły?
Biedny czy bogaty, biały czy czarny, młody czy stary – wszyscy jesteśmy zdolni do czynienia zła. Podobno najwięcej przestępstw popełniają ludzie uważani przez społeczeństwo za normalnych. Ale czy człowiek może z natury być zły?
Jantar Secreto to trzecia powieść brazylijskiego autora Raphael Montes. W Polsce znany jest dzięki książce Perfect Days, która ukazała się w 2016 roku. Oprócz książek pisarz ma na swoim koncie również scenariusze do filmów i seriali.
Powieść skupia się wokół czwórki przyjaciół. Świeżo po studiach każdy z nich szuka swojego miejsca w świecie. Gdy popadają w długi, aby zdobyć pieniądze, decydują się na kontrowersyjny biznes. Zaczynają urządzać kolacje tylko dla wybranych, na których serwowane potrawy wykraczają poza ramy tego, co uznajemy za jedzenie.
Na początku należy zaznaczyć, że nie jest to historia dla ludzi o słabych nerwach i wrażliwych żołądkach. Co prawda autor nie przytłacza czytelnika drastycznymi opisami. Podaje całość na chłodno i to sprawia, że w niektórych momentach czytającemu włos jeży się na głowie. Narracja prowadzona jest z punktu widzenia jednego z bohaterów – Dante – co jeszcze podkreśla potworność tego, co dzieje się na kartach powieści. Chłopak opowiada swoją historię praktycznie bez emocji, nierzadko stara się również w jakiś sposób wytłumaczyć. Zwraca się z pytaniem do czytelnika: "Co ty byś zrobił na moim miejscu?".
Sekretna kolacja to dobry thriller psychologiczny. Autor pokazuje, jak ze zwykłych z pozoru młodych ludzi rodzą się potwory. Jak zaślepieni chęcią zysku zaczynają posuwać się do coraz gorszych rzeczy. Co szokuje najbardziej to to, że żaden z nich zdaje się nie mieć wyrzutów sumienia. Nawet, gdy jeden z nich w końcu posunie się do morderstwa, reszta tylko zatrze ślady. Główny bohater czasem odczuwa coś na kształt wyrzutów sumienia, ale gdy kolejne pieniądze wpływają na konto, szybko o nich zapomina. Tak naprawdę jedynym, co prześladuje bohaterów, jest strach przed policją i zakończeniem interesu.
Montes świetnie nakreślił swoich bohaterów. Nie przeszkodziła w tym pierwszoosobowa narracja. Każdej postaci poświecił odpowiednio dużo miejsca i to tak, że nie mamy wrażenia, że zabrakło nam w całości jakiejś kluczowej informacji. Autorowi nie zabrakło fantazji również przy opisywaniu kolejnych kolacji. W tym miejscu lepiej nie zdradzać więcej informacji, żeby nie psuć przyjemności z czytania. Po Sekretnej kolacji trzeba się spodziewać po prostu wszystkiego. Montes serwuje specyficznie i wykwintne dania, balansuje przy tym na styku gatunków i miejscami celowo przekracza granice dobrego smaku.
W powieści Brazylijczyka czuć inspirację motywami zaczerpniętymi z mało wyszukanych horrorów. Przy okazji wyśmiewa również obecną modę na programy kulinarne czy uzależnienie od mediów społecznościowych. Akcja płynie wartko i mimo iż po pewnym czasie całość staje się przewidywalna, to lekturę śledzi się z zapartym tchem i niecierpliwie wyczekuje zakończenia.
Źródło: fot. Filia
Poznaj recenzenta
Jagoda KickaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat