Seks telefon tylko dla kobiet
Sex telefon to film zdecydowanie przeznaczony dla płci pięknej – dla małolat, które jeszcze nie wiedzą, jak krzyczy kobieta podczas przeżywania prawdziwego orgazmu, lub dla dojrzałych pań, które o tych sprawach już zapomniały.
Sex telefon to film zdecydowanie przeznaczony dla płci pięknej – dla małolat, które jeszcze nie wiedzą, jak krzyczy kobieta podczas przeżywania prawdziwego orgazmu, lub dla dojrzałych pań, które o tych sprawach już zapomniały.
Lauren Miller, główna bohaterka i zarazem współautorka scenariusza, zazwyczaj widywana była na ekranie w filmach swojego męża Setha Rogena, znanego kanadyjskiego komika. Miller postanowiła wyjść z cienia sławy partnera i stworzyć własną produkcję, czego owocem został Sex telefon. Konwencja projektu okazała się klasyczna: nagrać prosty do zrealizowania film i pokazać kilka znanych twarzy, których zadaniem będzie podniesienie kasowości produkcji. Z tego właśnie powodu w filmie można zobaczyć takie gwiazdy, jak wspomniany Seth Rogen, Kevin Smith, Ken Marino i - niespodziewana perełka - Martha MacIsaac.
Lauren i Katie wcielają się w dwie kobiety przed trzydziestką, które poznały się w college’u i tam też się znienawidziły. Łączy ich jedynie wspólny przyjaciel gej – Jesse. Obie panie znalazły się w tarapatach finansowych, przez co zostały zmuszone do zamieszkania razem. Lauren to dziewczyna poukładana, żyjąca według nudnego schematu, lubiąca porządek i zorganizowanie. Katie to przeciwieństwo swojej koleżanki – przebojowa, pewna siebie, która w college’u uchodziła za imprezowiczkę niestroniącą od męskiego towarzystwa. Kiedy Lauren dowiaduje się, że Katie pracuje jako sekstelefonistka, podpowiada jej, że powinna założyć swój własny biznes. Dziewczyna nie ma jednak o tym zielonego pojęcia, dlatego bezrobotna Lauren zostaje mózgiem operacji. Wspólna praca zbliża je do siebie, a film stopniowo przestaje opowiadać o seks-biznesie, a skupia się raczej na przedstawieniu przyjaźni obu bohaterek. Lauren staje się bardziej pewna siebie, natomiast Katie okazuje się być nieśmiałą w kontaktach damsko-męskich dziewicą… Dziewczyny stają się najlepszymi przyjaciółkami, aż dochodzi między nimi do ostrej kłótni.
W całym filmie brakuje momentu, który by sprawił, że ze śmiechu widz uroniłby choć jedną łzę. A przecież o to w komediach chodzi... Dowcip przedstawiony jest tutaj w iście amerykańskim stylu – nieco żenująco, bawiąc raczej swoją głupotą. Epizodyczne role Rogena czy Smitha miały w karykaturalny sposób przedstawić nurtujące Amerykanów sytuacje, dlatego nie dla wszystkich mogą okazać się one śmieszne. Rogen zagra pilota, który skorzystał z seks telefonu podczas przerwy między lotami, dając do zrozumienia, że właśnie z takich powodów opóźniane są starty samolotów. Smith wcielił się w postać taksówkarza robiącego sobie dobrze przy swojej klientce, mówiąc po ukończeniu sprawy "Witamy w New Jersey". MacIsaac, której dialog napisany był według mnie najzabawniej, odgrywała rolę więźniarki wykorzystującej swój jeden dozwolony telefon na połączenie z seks-linią.
Ani wulgarny, ani zabawny. W Sex telefonie nie ma ostrych scen erotycznych, nie ma nagości, nie ma brutalności. Jest kilka plastikowych penisów i wiele odgłosów udawanych orgazmów. Nie ma męskiego ciacha, bo widzowie mają skupić się jedynie na głównych bohaterkach. Jest za to miłość – Katie zakochuje się w jednym ze swoich klientów. Film jest raczej słodki w swojej głupocie. Pokazuje kobiecą przyjaźń, kobiecy punkt widzenia na sferę seksualną oraz kobiecy charakter. Opowiada o tym, jak zżyte mogą być ze sobą przyjaciółki oraz jak potrafią sobie zaszkodzić, gdy wyczuwają niepowodzenie. Film przeznaczony dla konkretnego odbiorcy – kobiety. Mężczyźni niech omijają go z daleka.
Poznaj recenzenta
naEKRANIEPoznaj recenzenta
Dawid RydzekDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1972, kończy 52 lat
ur. 1982, kończy 42 lat
ur. 1969, kończy 55 lat
ur. 1990, kończy 34 lat
ur. 1979, kończy 45 lat