„Shameless – Niepokorni”: sezon 5, odcinek 9 i 10 – recenzja
Data premiery w Polsce: 22 listopada 2024"Shameless – Niepokorni" w tym sezonie przechodzą samych siebie. Aż dziw bierze, że twórcom udaje się utrzymać tak świetny poziom. Finał coraz bliżej, a mi nie przychodzi do głowy ani jeden słaby odcinek.
"Shameless – Niepokorni" w tym sezonie przechodzą samych siebie. Aż dziw bierze, że twórcom udaje się utrzymać tak świetny poziom. Finał coraz bliżej, a mi nie przychodzi do głowy ani jeden słaby odcinek.
„Shameless” to jedyny serial, w którym absurd goni absurd, a mimo wszystko całość jest spójna i w jakiś pokręcony sposób logiczna. „Carl's First Sentencing” i „South Side Rules” rozwijają znane nam wątki i dostarczają jeszcze więcej świetnej rozrywki. Tylko tutaj młoda, nieuleczalnie chora lekarka imprezuje z pierwszym napotkanym menelem, matka uczy dziecko, jak zaspokajać starszych chłopców, a student uprawia seks z nauczycielką, której mąż nie widzi w tym nic złego. Tak w skrócie można opisać dwa ostatnie odcinki „Shameless”, ale po kolei.
Najbardziej zaskakującym, a równocześnie najlepszym wątkiem jest niewątpliwie nowe zauroczenie Franka. Wydawać by się mogło, że Gallagher nie jest zdolny do żadnych wyższych uczuć, a młodziutką Biancę traktuje jako sponsora, dzięki któremu może poimprezować za darmo. Jakież jest więc zdziwienie widza, gdy ta relacja zaczyna się powoli przeradzać w coś poważniejszego, a Frank, człowiek, który nie angażuje się w nic, co wymaga wysiłku, wkłada całe serce w to, by zaimponować młodej pani doktor. I choć ogląda się to świetnie, ich szczere rozmowy poruszają, a imprezowe wybryki bawią, to jednak przez to wszystko przebija się smutek związany z chorobą dziewczyny. Prawdopodobnie niedługo ją pożegnamy, a Frank wróci do bycia Frankiem, ale zanim to nastąpi, mam nadzieję, że „Shameless” pokażą jak najwięcej z tej przedziwnej relacji. Duży plus dla twórców, którzy kolejny już raz przesuwają granicę, bowiem stworzenie postaci, która w tak nietuzinkowy sposób chce przeżyć swoją chorobę, to bardzo odważny krok, choć całkiem w shamelessowskim klimacie.
[video-browser playlist="676062" suggest=""]
Ciekawie dzieje się też u Lipa. Chłopak stara się rozwiązać swoje problemy finansowe i jest zdeterminowany, by dalej studiować. I determinacja ta prowadzi go prosto do gabinetu jednej z prowadzących jego zajęcia, a w konsekwencji - do jej łóżka. I nie byłoby to nic nadzwyczajnego, w końcu to „Shameless”, ale twórcy nie byliby sobą, gdyby nie nakombinowali. Otóż kobieta jest zamężna, a jej mąż nie widzi nic złego w zdradzaniu go z młodym studentem. Rozwijanie tej absurdalnej relacji to pewnie materiał na następne odcinki. Ciekaw jestem, co z tego wyjdzie, bo Lip już zaczyna powierzać kobiecie swoje problemy i polegać na niej. A to do niego niepodobne.
W rodzinnym domu Gallagherów też się sporo dzieje. Rozżalona Sammi, która nie może pogodzić się z utratą Chuckiego, cierpi katusze. W „Carl's First Sentencing” musiała przygotować chłopca na zderzenie z rzeczywistością, co wymagało od niej ogromnego poświęcenia i udzielenia paru życiowych, choć niewygodnych rad. W „South Side Rules” szuka sposobu, by zemścić się na swojej rodzinie za to, jak zniszczyli jej życie. Jej złość, niemoc i żądza krwi zostały świetnie pokazane, a sposób, w jaki wykorzystała Iana i jego słabości, choć bezwzględny, idealnie zaakcentował jej przebiegły charakter. Trudno stwierdzić, co zrobi z nią reszta rodzeństwa, ale dziewczyna na pewno nie będzie miała łatwego życia.
Zobacz również: „Humans” – teaser nowego serialu AMC
„Shameless” jak zwykle zaserwowali widzom pełną absurdu i dramatu jazdę bez trzymanki. Tu może zdarzyć się wszystko. I prawdopodobnie, w odpowiednim momencie się zdarzy. „Carl's First Sentencing” i „South Side Rules” pokazują, że twórcy mają jeszcze wiele pomysłów, jestem więc ciekaw, co przygotowali na zbliżający się finał. Po tak świetnym sezonie to musi być prawdziwa wisienka na tym patologicznym torcie.
Poznaj recenzenta
Wojciech PilarzKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat