Smok Diplodok – recenzja filmu
Data premiery w Polsce: 4 października 2024Na polu polskiej animacji w ostatnich latach zaczęło się sporo dziać. Do grona bohaterów, takich jak Kicia Kocia, Kajko i Kokosz, Wilqu, dołączył właśnie Smok Diplodok. Jak twórczość Tadeusza Baranowskiego sprawdza się na dużym ekranie? Sprawdzamy.
Na polu polskiej animacji w ostatnich latach zaczęło się sporo dziać. Do grona bohaterów, takich jak Kicia Kocia, Kajko i Kokosz, Wilqu, dołączył właśnie Smok Diplodok. Jak twórczość Tadeusza Baranowskiego sprawdza się na dużym ekranie? Sprawdzamy.
Tadeusz (Piotr Polak) jest rysownikiem zmagającym się z kryzysem twórczym. Najchętniej rysowałby opowieści o dinozaurach i szalonych naukowcach. Jednak jego agentka (Helena Englert) uważa, że stworzone przez niego dzieła są kompletnie do niczego. Stara się go wcisnąć w utarte schematy i każe wymyślać słodkie kotki, a nie zielone potwory. Wymusza na nim, by przed zabraniem się do zleconej pracy, zmazał wszystkie wcześniejsze projekty, które mogłyby zająć mu głowę. I tu wkrada się dramat tytułowego Diplodoka. Bohater nie zdaje sobie bowiem sprawy, że jego życie jest częścią komiksu. Że swoje istnienie zawdzięcza twórcy. Pewnego dnia budzi się w świecie, który pod wpływem Wielkiej Bieli przestaje istnieć. Jest wymazywany. Pierwszymi ofiarami tej dziwnej anomalii są rodzice małego dinozaura – nagle znikają bez śladu. Młodzieniec zaczyna uciekać i szukać ratunku. Podczas swojej podróży wpada najpierw na czarnoksiężnika znanego jako Hokus Pokus (Borys Szyc), a później na zwariowanego profesora Nerwosolka (Arkadiusz Jakubik) i jego asystentkę Entomologię (Małgorzata Kożuchowska). Razem chcą zgłębić tajemnice wymazywania ich świata.
Twórczość Tadeusza Baranowskiego nie jest łatwa do ekranizacji, nawet w bajce dla dzieci. A jednak reżyserowi i rysownikowi Wojciechowi Wawszczykowi to się udało. Może nie jest to dokładna ekranizacja, ale na pewno film Smok Diplodok ma ducha i poczucie humoru jego twórcy. Reżyser przepuścił to wszystko przez pewien kinowy filtr, by zarówno dzieci, jak i dorośli – wychowani na albumach, takich jak Antresolka Profesorka Nerwosolka i Skąd się bierze woda sodowa – dobrze się bawili. Można więc odtrąbić sukces. Nareszcie dostajemy animację, która nie tylko bawi, ale także zachwyca swoją formą. Bez kompleksów może stanąć obok produkcji takich tuzów biznesu jak Disney i Dreamworks. I nie są to jakieś czcze przechwałki.
Prace nad Smokiem Diplodokiem trwały prawie dekadę, ale ten czas nie został zmarnowany. Postaci są dopracowane, a ich ruchy płynne. Świat jest kolorowy i intrygujący, może trochę ubogi, ale taki był też w pierwowzorze. To nie jest pierwszy komiks, który Wawszczyk przeniósł na duży ekran. W 2010 roku wraz z Rafałem Skarżyckim i Tomaszem Leśniakiem ożywił Jeża Jerzego. Teraz podnosi poprzeczkę pod względem wizualnym, choć już tamta animacja stała na wysokim poziomie.
Dobrym pomysłem było połączenie sekwencji aktorskich z animacją, a później przenikanie się tych światów. Piotr Polak bardzo dobrze wypada jako Tadeusz Baranowski. W idealny sposób pokazuje jego miłość i troskę o wymyślonych bohaterów. Również Helena Englert jest świetna jako przekonana o swojej racji managerka. Jednak wstawki aktorskie to tylko preludium do prawdziwego koncertu – tandemu bohaterów, w którym prym wiedzie Hokus Pokus. Borys Szyc za pomocą głosu dodaje tej postaci odpowiedniego szaleństwa i egoizmu. Jest to jeden z tych charakterów, które kochamy nie lubić. Kradnie on prawie każdą scenę ze swoim udziałem. Zadziwiająco dobrze wypada także Małgorzata Kożuchowska jako Entomologia. Jej głos po prostu do tej postaci pasuje. Podobnie jak Arkadiusza Jakubika do profesora Nerwosolka. Dobór głosów w tej animacji jest strzałem w dziesiątkę. Nie ma bohatera, który brzmiałby niewłaściwie.
Mam nadzieję, że Smok Diplodok otworzy szeroko drzwi dla kolejnych ekranizacji komiksów Baranowskiego, na które nie będziemy musieli czekać dekady. Zwłaszcza że film ponoć został już sprzedany na 117 rynków zagranicznych i przetłumaczony na kilkanaście języków. To znaczy, że dzieci na całym świecie będą miały okazję zapoznać się z Diplodokiem. Oby pokochali go tak mocno, jak czytelnicy nad Wisłą.
Poznaj recenzenta
Dawid MuszyńskiDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1998, kończy 26 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1970, kończy 54 lat