The Crush House - recenzja gry
Data premiery w Polsce: 9 sierpnia 2024The Crush House to ciekawy, choć niedoskonały eksperyment. W grze zajmiemy się... produkcją programu reality show.
The Crush House to ciekawy, choć niedoskonały eksperyment. W grze zajmiemy się... produkcją programu reality show.
Studio Nerial wpadło na ciekawy, unikatowy pomysł. Stworzone przez nich The Crush House to najprawdopodobniej pierwsza i jedyna gra, którą można określić mianem... symulatora programu typu reality show. Akcję tej produkcji osadzono w 1999 roku, a gracze wcielają się w producentkę tytułowego programu. Praca ta będzie dość wymagająca, bo najpierw trzeba będzie dobrać uczestników (pamiętając przy tym, że widzowie wręcz kochają dramy), a następnie podążać za nimi i nagrywać ich codzienne życie, pełne gorących romansów i nie mniej gorących kłótni. Oczywiście jest w tym wszystkim również drugie dno, które przyjdzie nam odkryć po drodze do finału.
Cała przygoda rozpoczyna się w momencie, w którym przeglądamy zgłoszenia potencjalnych uczestników. Karta każdej postaci zawiera podstawowe informacje: imię, zdjęcie profilowe oraz kilka cech. Na bazie tych szczątkowych danych musimy skompletować ekipę czterech osób, które spędzą ze sobą najbliższy czas w luksusowej posiadłości. Następnie nie pozostaje już nic innego, jak tylko powitać młodych, pięknych i spragnionych sławy, a później chwycić kamerę w dłoń i zająć się dokumentowaniem ich życia.
To właśnie z wirtualną kamerą przyklejoną do oka spędzimy tutaj najwięcej czasu. Choć sam pomysł wydaje się świetny oraz przede wszystkim świeży, to jego wykonanie pozostawia nieco do życzenia. Rozczarowują przede wszystkim skąpe interakcje pomiędzy gwiazdami naszego show. Mogłoby się wydawać, że to temu elementowi poświęcone zostanie najwięcej uwagi, ale tak nie jest. Choć początek zapowiada się interesująco, to później robi się już zwyczajnie nudno. Obserwujemy powtarzające się scenki i dialogi, przez co całość szybko się nudzi.
Nie pomaga również fakt, że i sama formuła rozgrywki, początkowo dość ciekawa i nietypowa, po pierwszych kilku "odcinkach" staje się monotonna. Zabawa sprowadza się przede wszystkim do reagowania na potrzeby widowni i filmowania właściwych obiektów czy zachowań. Oznacza to, że jeśli zależy nam na podbiciu wyników, to czasami będziemy musieli skierować oko kamery na roślinność, obraz, wodę czy inne, absurdalne rzeczy i nagrywać je przez dłuższy czas. Co jakiś czas dostajemy pewne urozmaicenia. Wśród nich znalazła się na przykład możliwość wyświetlania reklam, które zapewnią nam środki na zakup różnych ozdób w willi. Stopniowo dostajemy też kolejne wyzwania, polegające na przyciągnięciu przed teleodbiorniki nowych grup odbiorców i spełnianie ich zachcianek. To jednak moim zdaniem nieco za mało. Zabrakło mi większej liczby mechanik, czegokolwiek, co nieco wyłamywałoby się z dość sztywnych ram tej zabawy.
Do gustu przypadła mi natomiast audiowizualna otoczka tej gry. Mamy tutaj pastelowe kolory, które świetnie wpasowują się w luźną, najntisową atmosferę, a na dodatek całość doprawiono solidną porcją "dziwności", która jest już niejako jednym z elementów charakterystycznych dla produkcji znajdujących się w portfolio wydawcy Devolver Digital. Niektóre reklamy czy grupy widzów są tutaj szalenie absurdalne, potrafią zaskoczyć i rozbawić.
Nie da się ukryć, że The Crush House mogłoby być większe i oferować bardziej zróżnicowaną rozgrywkę. Mimo swoich wad jest to jednak tytuł wart uwagi - choćby ze względu na to, że deweloperzy postawili na tak nietuzinkowy pomysł. Jeśli zawsze chcieliście sprawdzić się za kulisami programów randkowych/reality show to jest to zdecydowanie najszybszy i najłatwiejszy sposób, by takie marzenie spełnić.
Poznaj recenzenta
Paweł KrzystyniakDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1973, kończy 51 lat
ur. 1992, kończy 32 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1985, kończy 39 lat
ur. 1980, kończy 44 lat