

Główny wątek związany z rywalizacją Willa McAvoya z szefową stacji został zaledwie zarysowany. Tylko w kilku scenach omawiali temat medialnego ataku na osoby, z którymi Leona prowadzi interesy. Innym przypadkiem jest rozmowa Willa z kobietą z plotkarskiej redakcji należącej do tej samej stacji. Świetnie w tej scenie podkreślono, że pisanie o plotkach nie jest prawdziwym dziennikarstwem. Nie można nie odnieść wrażenia, że za atakiem stoi Leona, by mieć na niego przysłowiowego haka. Szkoda, że poświęcono temu tak mało czasu.
[image-browser playlist="600635" suggest=""]©2012 Home Box Office Inc
Emocji dostarcza nam relacjonowanie wydarzeń z Egiptu. The Newsroom pokazuje nam, że niby coś tak oczywistego, co oglądamy w telewizji, wymaga olbrzymich nakładów pracy, poświęcenia i ryzyka. Przedstawiono to z wyczuwalną nutką napięcia - zwłaszcza w scenach, gdy ich nowy egipski korespondent został pojmany przez wojsko.
Niestety, tutaj także pojawia się wielki mankament tego odcinka. Chociaż jest to stacja kablowa, a Aaron Sorkin należy do twórców wybitnych, finał wątku pokazano z do bólu przesłodzoną poprawnością polityczną. Korespondent szczęśliwie powraca po interwencji Willa. Natomiast ostatnia scena to przesada - ja rozumiem, że umyślnie nawiązywano do wspomnianego fragmentu filmu, lecz wykorzystanie czegoś takiego w tym serialu zalatuje kiczem. Brakowało tylko, by na końcu Will pocałował MacKenzie, ale samo przytulenie tworzy prawie taki sam efekt. Ocieplenie ich relacji powinno zostać pokazane prawdziwie, wiarygodnie, a nie na poziomie przeciętnego kina familijnego. Nie tego oczekujemy po The Newsroom.
[image-browser playlist="600636" suggest=""]©2012 Home Box Office Inc
Sporo czasu poświęcono humorystycznemu wątkowi Maggie i Jima oraz Walentynkom. Można wysnuć wniosek, że Maggie coś do niego czuje, chociaż sama boi się do tego przyznać. Sceny ze zmuszaniem go do randki z jej współlokatorką mogły rozbawić.
Większość opowieści stoi na wysokim poziomie, lecz kilka schematycznych i przesłodzonych zabiegów popsuło dobre wrażenie. Oby takich elementów jak najmniej w tym serialu.
Ocena: 6/10
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaZastępca redaktora naczelnego naEKRANIE,pl. Dziennikarz z zamiłowania i wykładowca na Warszawskiej szkole Filmowej. Fan Gwiezdnych Wojen od ponad 30 lat, wychowywał się na chińskim kung fu, kreskówkach i filmach z dużymi potworami. Nie stroni od żadnego gatunku w kinie i telewizji. Choć boi się oglądać horrory. Uwielbia efekciarskie superprodukcje, komedie z mądrym, uniwersalnym humorem i inteligentne kino. Specjalizuje się w kinie akcji, które uwielbia analizować na wszelkie sposoby. Najważniejsze w filmach i serialach są emocje. Prywatnie lubi fotografować i kolekcjonować gadżety ze Star Wars.
Można go znaleźć na:
Instagram - https://www.instagram.com/adam_naekranie/
Facebook - https://www.facebook.com/adam.siennica
Linkedin - https://www.linkedin.com/in/adam-siennica-1aa905292/


