„Zakazane imperium”: sezon 5, odcinek 4 – recenzja
Po wolnym początku Zakazane imperium powoli zaczyna nabierać tempa. Wszystko kieruje się w stronę wielkiej kulminacji.
Po wolnym początku Zakazane imperium powoli zaczyna nabierać tempa. Wszystko kieruje się w stronę wielkiej kulminacji.
Zakazane imperium ("Boardwalk Empire") dużo czasu poświęca Nucky'emu (Steve Buscemi) oraz jego małżonce, Margaret (Kelly MacDonald), która znów pojawia się w jego życiu. Ich wspólne rozmowy są utrzymane w dość luźnym tonie, ale nie można odmówić im uroku. Szczególnie w dwóch scenach czuć, że ich związek kieruje się w ciekawą stronę. Kiedy Kennedy (Matt Letscher) podrywa Margaret, Nucky wyraźnie jest zazdrosny (czego też po nim się nie spodziewałem). Drugą sceną jest ich wspólna kolacja - lekka, momentami zabawna i bardzo przyjemna. Fajnie się ich razem ogląda i w tym momencie kibicuję Nucky'emu, który wyraźnie jest człowiekiem samotnym, a wbrew pozorom on i Margaret do siebie pasują.
Retrospekcje tym razem są naprawdę przyzwoite. Pokazują, jak Nucky jednocześnie na własnej skórze poznaje niesprawiedliwość świata i jego dobroć. Ta mieszanka dwóch skrajnych elementów ma wyraźny wpływ na chłopaka, gdyż obie cechy są widoczne w jego dorosłym życiu. Jak w poprzednich odcinkach te sceny wywoływały u mnie mieszane odczucia, tak teraz dobrze się sprawdzają i potrafią solidnie zaciekawić.
[video-browser playlist="631812" suggest=""]
Najjaśniejszym punktem odcinka jest Al Capone (Stephen Graham). Brawa dla twórcy serialu oraz przede wszystkim dla aktora, który fantastycznie przedstawił na przestrzeni kilku minut niestabilność Ala. Wahania nastrojów, bezwzględność oraz wyśmienity zmysł dyplomaty - wszystko to wygląda świetnie. Niebywały moment z Muellerem (Michael Shannon) dostarcza wielu wrażeń, ale to w scenach z Luciano (Vincent Piazza) dostaliśmy wyśmienitą szermierkę słowną, podsycaną dobrym napięciem. Czekałem jedynie, kiedy Al wybuchnie i zabije go gołymi rękoma. Dlatego nie dziwota, że po spotkaniu z przyszłym wrogiem znalazł sobie kozła ofiarnego, który podpadł mu o jeden raz za dużo. Wątek Ala jednocześnie pokazuje widzom, że bycie gangsterem na szczycie wiąże się z samotnością. Tutaj widać to bardziej niż u Nucky'ego, bo Al jest otoczony przez pochlebców oraz lizusów i tak naprawdę nie ma żadnego zaufanego sojusznika. Ewentualny sojusz Ala i Nucky'ego może jeszcze bardziej rozruszać Zakazane imperium w ostatnim sezonie.
Kiedy dostrzegłem zbliżenie się Nucky'ego i Margaret, zastanawiałem się, co z Sally (Patricia Arquette), która wydaje się, że mimo wszystko przez ostatnie lata była bliższa Thompsonowi. Dlatego też kulminacja losów Sally, choć jest bardzo dobrze poprowadzona, kompletnie nie zaskakuje. Ot, kolejna postać do odhaczenia. Wydaje się, że w życiu Nucky'ego jest miejsce tylko dla jednej kobiety.
Czytaj również: "Olive Kitteridge" - polska data premiery i nowy zwiastun miniserialu HBO
Zakazane imperium dostarczyło równy odcinek, który wydaje się być najciekawszym w tym sezonie. Dzieje się sporo i wyraźnie pojawiają się sygnały, że to jedynie cisza przed prawdziwą burzą.
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1970, kończy 54 lat
ur. 1969, kończy 55 lat
ur. 1964, kończy 60 lat
ur. 1973, kończy 51 lat
ur. 1977, kończy 47 lat