Zdradziecka królowa - recenzja książki
Data premiery w Polsce: 24 czerwca 2020Intrygi, wojny i wyraziści bohaterowie - Danielle L. Jensen niejednokrotnie serwowała już czytelnikom takie połączenie. Czy autorka jest nas jeszcze w stanie zaskoczyć?
Intrygi, wojny i wyraziści bohaterowie - Danielle L. Jensen niejednokrotnie serwowała już czytelnikom takie połączenie. Czy autorka jest nas jeszcze w stanie zaskoczyć?
Danielle L. Jensen to autorka bestsellerowych powieści z cyklu Trylogia klątwy, w której skład wchodzą Porwana pieśniarka, Ukryta Łowczyni, Waleczna czarownica oraz Niedoskonali. Poza tym na swoim koncie ma również serię Mroczne Wybrzeża. Razem z rodziną mieszka w kanadyjskim Calgary. Zdradziecka królowa to drugi tom jej najnowszej serii Królestwo mostu.
Lara – królowa na wygnaniu i zdrajczyni – patrzyła, jak jej ojciec podbija Ithicanę, i nie mogła zapobiec katastrofie. Ale kiedy dowiaduje się, że jej mąż Aren został wzięty do niewoli, wie, że ojciec zachował go przy życiu wyłącznie z jednego powodu – jako przynętę dla zdradzieckiej córki. A ona całkowicie świadomie zamierza połknąć tę przynętę.
Zdradziecka królowa to najbardziej dynamiczna powieść, która wyszła spod pióra Jensen. Od początku kontynuujemy historię, którą opuściliśmy w poprzednim tomie. Autorka nie bawi się w zbędne przypominanie fabuły tylko od razu wrzuca nas w wir akcji. A tej tutaj nie brakuje. W Zdradzieckiej królowej na próżno szukać przestoju. Chyba nie ma ani jednej strony, gdzie czytelnik mógłby się nudzić czekając na rozwój wydarzeń. Jensen zaserwowała jeszcze więcej spisków, intryg i krwawych, dynamicznych potyczek. Przez tę historię płynie się błyskawicznie, a autorka nie daje ani chwili na złapanie oddechu.
Autorka skupia się tutaj po raz kolejny na dwójce głównych bohaterów, czyli Arenie i Larze. Cała reszta schodzi na daleki plan. Obserwujemy jak oboje nie mogą pogodzić się ze zdradą królowej i próbują odbić swój dom z rąk wroga. Czytelnik ma okazję obserwować przemianę bohaterów – głównie Lary – która nie jest już omamioną naukami swego ojca zabójczynią. Teraz stara się naprawić popełnione błędy, co nie będzie takie proste.
Chociaż dobrze czyta się o przeżyciach Lary i Arena, to trochę w Zdradzieckiej królowej ucierpieli bohaterowie drugoplanowi. Są ci, których znamy z poprzedniej części, ale pojawiają się również nowi – chociażby brat Lary. Niby autorka starała się go zarysować tak, aby czytelnik bez problemu mógł wyrobić sobie o nim opinię, to jednak można mu było poświęcić jeszcze trochę miejsca. Możliwe, że Jensen planuje to zrobić w kolejnej odsłonie swojej serii.
Rozczarowaniem jest to w jaki sposób zostały potraktowane na kartach powieści siostry Lary. Na początku zapowiadało się, że poznamy je wszystkie, dowiemy się, jaki los spotkał je po tym, co zrobiła dla nich Lara w pierwszej części. Niestety, chociaż wszystkie 11 sióstr pojawia się w Zdradzieckiej królowej, jedynie dwie dostały w tej powieści trochę więcej miejsca, ale nie na tyle, żeby zadowolić czytelnika. Reszta stanowi zaledwie tło, wiemy, że gdzieś tam są, ale większość poznajemy tylko z imienia. Autorka nie pokusiła się na rozwinięcie opowieści o ich obecnym życiu czy poprzednich przejściach, a szkoda, bo mógł to być interesujący wątek.
Niemniej Zdradziecka królowa to kolejny dowód na to, że Danielle L. Jensen potrafi stworzyć wciągającą historię przygodową, przy której można spędzić przyjemnie czas. I chociaż całość zakończyła się w sposób, który nie wymaga kontynuacji, to z pewnością wielu będzie miało jeszcze ochotę poczytać o przygodach Arena i Lary.
Poznaj recenzenta
Jagoda KickaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat