[image-browser playlist="589920" suggest=""]

Bez dwóch zdań najlepszym, a przy okazji po prostu najpiękniejszym plakatem jaki ostatnio widziałem jest poster do filmu The Secret Life of Walter Mitty. Niesamowita prostota pomysłu i ciepła paleta barw nastrajają pozytywnie, a sylwetka biegnącego w przestworzach Bena Stillera inspiruje. Symbolizować może pogoń za marzeniami i pragnienie wolności. Miejski krajobraz, zdaje się Nowego Jorku to sprawdzony chwyt. Tutaj pięknie zgrywa się z całością.

Póki co Walter Mitty punktuje podwójnie - zwistun jaki się niedawno ukazał również jest najlepszym jaki ostatnio widziałem. Jak trafnie ujeli to e-jay i fsm sam w sobie oferuje nam samodzielną pozycję filmową. Bawi i inspiruje. Jest jednocześnie kameralny i efektowny, a całości komponuje absolutnie przecudna piosenka "Dirty Paws" debiutującego zespołu Of Monsters and Men.  Oj, ciężko będzie filmowi sprostać oczekiwaniom po takim zwiastunie.

[cytat]iller gra tytułowego pracownika magazynu LIFE, który ma skłonność do snucia fantazji, co czyni z niego obiekt kpin. Walter wyrusza na poszukiwanie zaginionego zdjęcia (w rolę fotografa, który je wykonał, wciela się Sean Penn), ale tak naprawdę, by odkryć siebie.

Film jest ekranizacją powieści Jamesa Thurbera. Na podstawie tej książki powstał już film - swoją wersję nakręcił w 1947 roku Norman Z. McLeod. W obsadzie są już Kristen Wiig, Adam Scott, Shirley MacLaine i Patton Oswalt. Film powstanie dla 20th Century Fox.[/cytat]

Równie mocne, ale przeciwne emocje wywołał we mnie ostatnio tylko ten plakat:

[image-browser playlist="589921" suggest=""]

Oryginalny pomysł, ślicznie dobrane fioletowe kolory nieba i ten psiak. Melancholia, smutek i klimat prozy Stephena Kinga. Świetnym akcentem jest dodanie w tle spadającej gwiazy, ale na minus trzeba zaliczyć "kosmiczną" czcionkę. Całość składa się jednak na jeden z najlepszych (jeśli nie najlepszy) plakat serialu. A przynajmniej ja lepszego do tej pory nie widzałem. (Przy okazji dobry przykład na to, jak "okładka" przerosła "książkę")