

Nowe badanie opublikowane przez USC i End Well, organizacje non-profit, których celem jest usuwanie barier i stawianie czoła doświadczeniom związanym z końcem życia, wykazało, że zgony przedstawiane w telewizji najczęściej są brutalne. Do tego nie pokazują pełnego zakresu śmierci.
Badanie wykazało, że 80% zgonów w serialach jest efektem przemocy. Odnotowano, że sceny z użyciem broni w popularnych programach telewizyjnych w godzinach największej oglądalności podwoiły się w latach 2000–2018. Z kolei w latach 2015-2016 podczas primetime w amerykańskiej telewizji oraz w serialach u streamerów strzelanie, dźganie, otruwanie i bicie łącznie stanowiły 49% zgonów, podczas gdy choroby stanowiły zaledwie 4,3%.
Dzięki badaniu, End Well ma nadzieję umożliwić scenarzystom tworzenie różnorodnych, dokładnych i reprezentatywnych historii o śmierci i umieraniu, które będą lepiej informować widzów i zakwestionują istniejące mity. Ma to ostatecznie poprawić sposób przedstawiania opieki u schyłku życia w telewizji. Założycielka organizacji, dr Shoshana Ungerleider powiedziała:
Ponadto badanie wykazało, że w filmach i serialach 82 razy częściej pojawia się słowo "zabijanie" i 30 razy częściej słowo "morderstwo" niż wszystkie 16 kluczowych słów związanych z opieką u schyłku życia razem wziętych. Z badania wynika, że skupianie się na brutalnych śmierciach wzmacnia wypaczoną i pełną sensacji perspektywę, utrwalając narrację, w której dramat przedkłada się nad autentyczność. W badaniu zauważono, że śmierć często stanowi część fabuły w historii innej postaci. Ponadto dostrzeżono brak różnorodności, ograniczone rozmowy na temat opcji, sztampowe i wygodne historie oraz pasywność bohaterów.
Źródło: deadline.com

