Breaking Bad – film będzie sequelem serialu? Jest plotka o fabule

Breaking Bad to znany serial stacji AMC, który zakończył swoją emisję lata temu. Teraz pojawiają się pierwsze informacje o zapowiedzianym wczoraj filmie, który miałby dołączyć do franczyzy.

Autopromocja

Autopromocja

Reklama

Michalina Ławicka 8 listopada 2018 o 07:26

Tagi: bryan cranston

Michalina Ławicka 8 listopada 2018 o 07:26

Tagi: bryan cranston

UWAGA! TA TREŚĆ TO PLOTKA, CZYLI MOŻE OKAZAĆ SIĘ PRAWDĄ, ALE NIE MUSI.

Reklama

Breaking Bad to serial stacji AMC, który był emitowany w latach 2008-2013. W rolach głównych wystąpili Bryan Cranston i Aaron Paul - pierwszy zagrał nauczyciela chemii, który bierze się za produkcję narkotyków, zaś drugi wcielił się w jego byłego ucznia i partnera w nowym biznesie.

Zaledwie wczoraj ogłoszono, że w planach jest film Breaking Bad, za sterami którego również zasiądzie twórca serialu, Vince Gilligan. Oficjalne szczegóły na temat projektu nie są znane, jednak część zagranicznych portali utrzymuje, że ma już potwierdzenie dotyczące castingu - według Slashfilm nadchodzący film będzie sequelem, który będzie kontynuował wydarzenia rozgrywające się już po finałowym odcinku. Głównym bohaterem ma stać się Jesse Pinkman, a Aaron Paul podobno na pewno powróci w obsadzie. Z tą pogłoską zgadzałyby się wczorajsze opisy, wedle których nowy film skupi się na porwanym mężczyźnie i jego poszukiwaniu drogi do wolności - przypomnijmy, że Pinkman wpisuje się w ten opis, a drogą do wolności może być jego ucieczka z Albuquerque. Pojawiła się także informacja, że z większym prawdopodobieństwem będzie to film telewizyjny, nie kinowy. Poza nowiną podaną przez portal, nie ma jednak potwierdzenia ze strony twórców lub samego aktora.

Bryan Cranston, który wcielał się w Waltera White'a, również został zapytany o to, co myśli o nowym projekcie. Aktor nie ukrywa zadowolenia i zdradza, że gdyby tylko poproszono go o wzięcie udziału w filmie, chętnie by się zgodził.

Tak, wygląda na to, że powstanie filmowa wersja Breaking Bad. Ale - szczerze - ja nie widziałem scenariusza. Nie mogę więc nic powiedzieć. Jeśli Vince Gilligan poprosi mnie, bym powrócił, absolutnie to zrobię. Ten człowiek to geniusz.

Zobacz także: