W czwartek stacja CBS ogłosiła daty swoich finałów w sezonie 2011/12. Ostatni odcinek finałowy wyemitowany zostanie 17 maja, czyli tydzień wcześniej, niż na innych stacjach telewizyjnych w USA. W ostatnich latach było podobnie, CBS swoje seriale kończy przeważnie w połowie maja. Nie od dziś wiadomo, że obecnie w telewizji najważniejsze są wyniki oglądalności, dlatego też każda stacja ma własną strategię dotyczącą ramówki. Określona liczba odcinków sprawia, że bardziej opłaca się emitować je w listopadzie, grudniu, styczniu, lutym i marcu, niż w maju, kiedy mniej ludzi przesiaduje wieczorami przed telewizorem.

Wszystko wskazuje na to, że trwający dziewięć miesięcy sezon jest zbyt długi. W drugim tygodniu marca obserwujemy kolejne spadki widzów niemal w każdym serialu, który emitowany jest przez wielką piątkę. Tendencja spadkowa utrzymuje się od ponad miesiąca, co nie dziwi. Dzień (również w USA!) zrobił się dłuższy i automatycznie mniej ludzi zasiada o 20:00 przed telewizorami. Zaskakujące jest jednak to, że na marzec i kwiecień stacje zostawiły sobie kilka premier. Mowa m.in. o Touch, Missing, Scandal czy "NYC 22". Na tą chwilę ciężko powiedzieć, czy na dłużej będą w stanie zagościć w ramówkach.

Warto też pamiętać, że końcówka sezonu (kwiecień, maj, czerwiec) jest niezwykle ważna dla kablówek. To właśnie wtedy swoją premierę mają najbardziej oczekiwane przez widzów seriale, takie jak:Gra o tron, Mad men, The Borgias oraz The Killing.