W ramach kampanii promocyjnej swojego nowego serialu Mindhunter znany i ceniony w Hollywood reżyser, David Fincher, miał do powiedzenia kilka słów na temat produkcji Marvela. Wygląda na to, że filmowiec ma z nimi pewien problem:
Jest naprawdę wielu utalentowanych ludzi, którzy czując, że gdzie indziej nie ma dla nich miejsca, zarabiają na chleb w Marvelu. Myślę jednak, że jeśli stworzymy dla nich przestrzeń, która będzie refleksyjna, dojrzała, interesująca, kompleksowa, z wymagającymi historiami i postaciami, jakie można w nich pokazać, pojawi się szansa na to, by stworzyć coś, co nie będzie zapętlone i wiecznie powtarzało się w kółko przez trzy akty. Jest tu miejsce na coś więcej, gdzie 22 minuty nie muszą udawać pół godziny i koniecznie kończyć się cliffhangerem.
W dalszej części wywiadu Fincher pochwalił za to produkcje Netflixa, które, jego zdaniem, mają wnosić powiew świeżości w produkcje superbohaterskie.
Serial Mindhunter jest obecny w ofercie platformy Netflix od minionego piątku.
Źródło:
heroichollywood.com / zdjęcie główne: cosmicbooknews.com/Marvel