Diplodok to pierwszy polski film animowany 3D, który jest inspirowany kultowymi komiksami Tadeusza Baranowskiego „Podróż smokiem Diplodokiem” i „Antresolka profesorka Nerwosolka”. Tę polsko-czesko-słowacką koprodukcję realizuje warszawskie studio produkcyjne Human, które jest na ostatniej prostej w tworzeniu animacji o przygodach małego dinozaura i jego ekscentrycznych towarzyszy. Twórcy filmu chcą pokazać widzom niebanalny, kolorowy świat łącząc nowoczesną technikę animacji 3D z ręcznie malowanymi elementami i scenami aktorskimi. Reżyserem i scenarzystą filmu jest Wojtek Wawszczyk, czyli dyrektor artystyczny Human. Tak opowiada o tej zwariowanej komedii przygodowej dla całej rodziny:
„Diplodok” obficie czerpie inspiracje z lat osiemdziesiątych – przede wszystkim z popularnych wówczas komiksów Tadeusza Baranowskiego, ale też z ówczesnych filmów i muzyki. Nasz obraz dedykowany jest przede wszystkim dla dzieci. Ale element nostalgii dla dzisiejszych 30-40-latków, którzy nie raz bywają dziś też rodzicami, jest oczywisty i zależy mi na tym międzypokoleniowym, wspólnym przeżywaniu filmu. Chciałbym, żeby dorośli też dobrze się na nim bawili i poniekąd powtórnie na chwilę poczuli się dziećmi. Filmy lat osiemdziesiątych nie bały się nowatorskich rozwiązań fabularnych i bezkompromisowej zabawy formą, przy jednoczesnym szacunku do rzemiosła. Wierzę, że widzowie znajdą to w „Diplodoku”. Robimy film ciepły i nieco zwariowany. Film, którego nam brakuje w dzisiejszych czasach.
Premiera Diplodoka jest zaplanowana na 2023 rok. Będzie to wyjątkowe wydarzenie dla polskiego kina, ponieważ to pierwszy polski film animowany dla widowni familijnej, realizowany na tak dużą skalę. Jego autorzy mają ambicje, by stał się hitem wśród rodzimej, ale i międzynarodowej widowni. Odniósł się do tego reżyser produkcji. 
Kilkudziesięciu artystów z kilku krajów wkłada mnóstwo serca w tę produkcję, w efekcie czego pokazujemy, że w naszym regionie można stworzyć epicki film animowany, który bez kompleksów można postawić obok światowych produkcji stworzonych za wielokrotnie większy budżet. Technologia i dbałość o detal w „Diplodoku” nie ustępują temu, co znamy ze współczesnych amerykańskich filmów animowanych z głównego nurtu. To jednak, co nas wyróżnia to szalony, oryginalny scenariusz i rozwiązania plastyczne zaczerpnięte z komiksu: barokowe bogactwo form, zaskakujący wygląd postaci i odważną paletę barw – to wszystko przekłada się na bardzo atrakcyjny efekt. Wiem, bo widziałem już znacznie więcej niż ten minutowy teaser i nie mogę się doczekać, kiedy podzielimy się tym z widzami. 
Barwny teaser Diplodoka możecie obejrzeć poniżej. 

Diplodok - teaser

Diplodocus Teaser 2022 from Human on Vimeo.

Diplodok - opis fabuły

Filmowy Diplodok to ciekawy świata mały dinozaur, który marzy o wielkiej przygodzie i znalezieniu przyjaciół. Chciałby odkryć, co kryje się za błotnistą tamą otaczającą jego dom – nudne, prehistoryczne bagno. Ale jego nadopiekuńczy rodzice na to nie pozwalają, nie bez powodu zbudowali mur ochronny – uważają, że ich syn nie jest gotowy na niezależność i nieustannie muszą go wyciągać z kłopotów. Pewnego dnia rodzice wraz z otaczającym ich światem znikają w niewyjaśnionych okolicznościach. Dzięki swoim nadzwyczajnym umiejętnościom Diplodok przenosi się do zupełnie innej historyjki obrazkowej. Tam poznaje czarodzieja Hokusa Pokusa, który nie potrafi czarować i parę dziwacznych, ale sympatycznych naukowców – Profesora Nerwosolka i Entomologię, którzy nie znają się zbytnio na nauce. Razem wyruszają na wielką przygodę, pełną niezwykłych miejsc i postaci, aby ocalić rodzinę Diplodoka.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj