W 2020 roku w położonym w Anaheim parku Disney California Adventure zostanie otwarta nowa sekcja, która w całości będzie poświęcona drużynie Avengers. To tylko część z planów dotyczących nowych atrakcji związanych z herosami Domu Pomysłów. Jak się jednak okazuje, w kalifornijskim obiekcie rozrywki Disney ani razu nie będzie mógł użyć słowa "Marvel". Wszystko przez zapisy w umowie ze studiem Universal Pictures (wcześniej MCA Inc.).

Jak donosi Los Angeles Times, w dokumencie znajduje się punkt, na mocy którego Disney nie może użyć wzmianek o Marvelu w jakimkolwiek parku tematycznym położonym na zachód od rzeki Missisipi - tyczy się to zarówno samych atrakcji, jak i ich promocji. Firma może jednak wykorzystywać wizerunek superbohaterów Domu Pomysłów niezależnie od tego, czy pojawiają się oni również w parkach tematycznych studia Universal. Dochodzi więc do kuriozalnej sytuacji, w ramach której Disney będzie musiał przekonać odwiedzających o tym, że w jest właścicielem Marvela bez używania nazwy drugiej z firm.

Jeszcze bardziej skomplikowane przepisy dotyczą parków tematycznych położonych na wschód od rzeki Missisipi. Disney ma tam bowiem prawo do wykorzystywania jedynie wizerunku tzw. rodzin superbohaterów, np. Avengers, których postacie nie pojawiły się jeszcze w obiektach należących do studia Universal. Tym samym Disney nie może pokazywać odwiedzającym Spider-Mana czy Hulka - podobizny herosów widnieją już w parku Islands of Adventure na Florydzie, który jest własnością firmy Universal.

Zobacz także:

-

Lepszej reklamy filmu Avengers: Wojna bez granic dziś nie zobaczycie

-

Spoilery

Avengers: Wojna bez granic – James Gunn obala teorię o Kamieniu Duszy

Cała sytuacja jest pokłosiem podpisywanych przed laty umów pomiędzy Marvelem a Universalem, które dotyczyły praw do ekranowych postaci. Disney w oficjalnym komunikacie nazwał swój przyszły park tematyczny "kompletnie wciągającym uniwersum superbohaterów", bez jakiejkolwiek wzmianki o Domu Pomysłów.