

Co więcej, nie będzie to taka zwykła emulacja, ale dodatkowo pozwoli upscalować rozdzielczość do 1080p, dzięki czemu grafika nie będzie rozmazana i szkaradna na nowszych telewizorach. Nie wiadomo, ile jest w tej plotce prawdy, ale byłby to mądry ruch ze strony Sony, zwłaszcza w obliczu obecnie niewielkiej ilości tytułów ekskluzywnych dla PlayStation 4. Poniżej zdjęcie z Eurogamera, która pokazuje różnicę pomiędzy standardową emulacją, a tą z podbitą rozdzielczością.
[image-browser playlist="584481" suggest=""]

