Pandemia koronawirusa sprawiła, że wiele seriali musiało zakończyć swoje sezony wcześniej. W związku z tym Flash, wchodzący w skład Arrowverse zamknął swój 6. sezon już w 19. odcinku interesującym cliffhangerem. Otóż uwięziona w Mirrorverse Iris zniknęła nagle w błysku światła. Showrunner produkcji, Eric Wallace postanowił jednak uspokoić fanów. Stwierdził, że sytuacja bohaterki doczeka się szczęśliwego zakończenia. Co do miejsca, do którego trafiła po zniknięciu Iris, to Wallace zdradził tylko, że znajduje się ono gdzieś w Mirrorverse i nie jest lepsze od tego, w którym bohaterka była wcześniej. Odcinek, w którym zobaczymy to miejsce został już nakręcony w 90 procentach. Wallace wypowiedział się również na temat wątku antagonistki, Evy McCulloch w 7. sezonie. Otóż dla przypomnienia postać odniosła sukces, powróciła z Mirrorverse, zemściła się na swoim mężu oraz stała się w pełni Mirror Mistress. Jednak showrunner twierdzi, że jej tryumf w 7. sezonie pogorszy sytuację Evy. Wallace zasugerował, że coś jest nie tak z McCulloch, chociaż dostała wszystko czego pragnęła siedząc w Mirrorverse. Zdradził, że podpowiedzią dotyczącą jej stanu jest konferencja prasowa i "swędzenie" występujące u Evy, które jest oznaką czegoś złego.  Wallace wypowiedział się również na temat tego jak pandemia zmieni prace na planie 7. sezonu. Showrunner stwierdził, że wiedzą już jak będzie wyglądała cała nowa seria. Oczywiście pewne wymogi bezpieczeństwa mogą spowodować zmianę niektórych scen. Stwierdził, że zostanie jakieś 75-80 procent oryginalnego skryptu, a reszta to będą nowe rzeczy po odpowiednich zmianach. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj