Furiosa to klapa i katastrofa. Najgorsze otwarcie w maju od prawie 30 lat
Furiosa: Saga Mad Max na debiucie jest już spektakularną klapą, bo film nie ma najmniejszych szans zwrócić kosztów produkcji.
Furiosa: Saga Mad Max na debiucie jest już spektakularną klapą, bo film nie ma najmniejszych szans zwrócić kosztów produkcji.
Według finalnych wyników z wtorku w amerykański długi weekend z okazji Dnia Pamięci, Furiosa: Saga Mad Max jednak zajmuje pierwsze miejsce z wynikiem 32,3 mln dolarów z czterech dni. Jest to bardzo poniżej i tak niskich szacunków, które zwiastowały minimum 40 mln dolarów. To oznacza najgorsze otwarcie w długi majowy weekend z okazji tego święta od 29 lat. W 1995 roku Casper zebrał 22 mln dolarów. Co więcej w długi weekend w 2023 roku zadebiutowała Mała Syrenka z wynikiem 118,8 mln dolarów, więc mamy porównanie jak wyglądać powinno standardowe otwarcie w tym okresie. Na świecie równie fatalnie - 32,8 mln dolarów. Sumując, na koncie 65,1 mln dolarów przy budżecie 168 mln dolarów. By wyjść na zero, musieliby zebrać kwotę bliską 400 mln dolarów.
W Polsce film przyciągnął 45 580 widzów w weekend otwarcia. Jest to wynik o prawie połowę mniejszy niż Na drodze gniewu, który miał 82 tysiące widzów. Dane podaje niezawodny Box Office Raport na portalu X.
Furiosa - co poszło nie tak?
Analitycy rynku zwracają uwagę na kilka czynników. Przede wszystkim na samą franczyzę Mad Max, ponieważ pomimo również dobrych recenzji i uniwersalnego chwalenia, ogólna widownia nie była także zainteresowana filmem Mad Max: Na drodze gniewu, który ostatecznie przyniósł straty finansowe studiu Warner Bros. Prequel dostał zielone światło dzięki popularności jaką nabrał po emisji w kinach, a także oscarowy sukces miał znaczenie. Wygląda więc że pomimo niezaprzeczalnej jakości widzowie nie są zainteresowani tą serią. Ponadto wymieniają takie przyczyny jak: filmy akcji z kobietami w centrum przeważnie radziły sobie przeciętnie, ceny biletów w obecnych czasach urosły i ludzi nie stać na częste wyprawy do kina oraz fakt, że studia coraz częściej wprowadzają kinowe hity do VOD zaledwie kilka tygodni po premierze. Nawet sugeruje się, że to kwestia wymiany Charlize Theron na Anyę-Taylor Joy, która po prostu nie ma takiego statusu gwiazdy przyciągającej do ekranu. Każdy czynnik miał tutaj znaczenie.
Garfield - box office
Do końca była walka o pierwszej miejsce, którą animacja Garfield przegrała. Zebrała onaw ciągu czterech dni kwotę 31,2 mln dolarów. Na świecie do tej pory 66,3 mln dolarów. Sumując, na koncie 97,5 mln dolarów przy budżecie 60 mln dolarów. Twórcy więc mogą spać spokojnie, bo w nadchodzących tygodniach zarobią swoje.
Co więcej, według Deadline w następny weekend nie ma w amerykańskich kinach dużej nowości, ale i tak będzie należeć on do Garfielda, który zanotuje niski spadek frekwencji i będzie mieć kwotę 12 mln dolarów. Furiosa natomiast ma zanotować spadek powyżej 60%, więc zbierze może 10,5 mln dolarów. Spadek obliczany jest z 3-dniowego weekendu otwarcia, nie z 4-dniowego.
Istoty fantastyczne - box office
Podium zamykają Istoty fantastyczne z wynikiem 20,2 mln dolarów z czterech dni. Do tej pory w Ameryce Północnej ma 64,8 mln dolarów. Na świecie ma już 40 mln dolarów. Sumując, na koncie 104,8 mln dolarów przy budżecie 110 mln dolarów. Perspektywy zwrotu kosztów nie są zbyt optymistyczne.
Źródło: deadline.com
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat