Gran Turismo - Archie Madekwe o scenach wyścigowych
Okazuje się, że Madekwe dostał rolę nie mając jeszcze prawa jazdy. Aktor miał dwa tygodnie na nauczenie się jazdy samochodem oraz zdanie egzaminu.- Pomyślałem wtedy: "Żartujecie sobie?". Pracowałem wtedy też nad innym filmem. W ciągu dnia kręciliśmy sceny, a nocami miałem naukę jazdy.
Ostatecznie udało mu się wyrobić prawko, ale najgorsze było dopiero przed nim. Nagłe przejście z podstaw jazdy do akrobacji wyścigowych z prędkością 180 mil na godzinę było ciężkie. Jak przyznaje Madekwe:
- Wyścigi były po prostu najgorszą rzeczą, jaką kiedykolwiek zrobiłem w życiu. To naprawdę była rzecz, która najbardziej mnie ekscytowała, kiedy starałem się o tę rolę. Ale nie spodziewałem się, jak bardzo będzie to obciążające.
Kiedy aktor po raz pierwszy okrążył tor wyścigowy z pełną prędkością, zrobiło mu się niedobrze. Od tamtej pory, Madekwe często wymiotował między ujęciami scen wyścigowych.
- To jak jazda na rollercoasterze z zasłoniętymi oczami. Po prostu nie da się wytrenować swojego ciała w tak krótkim czasie, aby się do tego przyzwyczaić.
Gran Turismo - film już dostępny w kinach.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj