Rola Jamesa Bonda to "koszmar każdego aktora". Tak twierdzi Henry Golding
Henry Golding często pojawiał się na listach kandydatów fanów do roli Jamesa Bonda. Choć sam nie chciałby jej zagrać, opowiedział, dlaczego ta postać może być koszmarem dla każdego aktora. O co dokładnie mu chodzi?


Henry Golding często pojawiał się na listach fanowskich kandydatów do roli Jamesa Bonda. Sam Brytyjczyk mówił swego czasu, że nie jest zainteresowany, ponieważ jego zdaniem powinno się pozostać wiernym materiałowi źródłowemu i agent 007 powinien pozostać białym Brytyjczykiem. W nowym wywiadzie dodał pewne przemyślenia na temat tego, jak rola Jamesa Bonda jest koszmarem każdego aktora. Chodzi o kulturową presję ciążącą na tej roli.
Wyzwanie bycia Jamesem Bondem

Wiemy, że Denis Villeneuve, twórca obu części Diuny, został oficjalnym reżyserem widowiska. Na razie nie wiadomo, kto zostanie Jamesem Bondem, ale media sugerują, powołując się na swoje źródła, że twórcy chcą młodszego aktora niż dotychczas.
Nadzorcami franczyzy są producenci Amy Pascal i David Heyman. Całkowita kontrola kreatywna leży po stronie Amazonu, który przejął ją od rodziny Broccolich, sprawującej pieczę nad agentem 007 od początku jego istnienia.
Na razie nie znamy szczegółów pomysłu Denisa Villeneuve’a na nowe przygody Jamesa Bonda, którym przekonał producentów do powierzenia mu roli reżysera.
Źródło: People.com




naEKRANIE Poleca
ReklamaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 2002, kończy 23 lat
ur. 1952, kończy 73 lat
ur. 1961, kończy 64 lat
ur. 1943, kończy 82 lat
ur. 1955, kończy 70 lat

Lekkie TOP 10
