Jeremy Clarkson - była gwiazda programu Top Gear - ostatecznie porozumiał się z producentem Oisinem Tymonem, którego uderzył i obraził podczas zdjęć do ostatniego sezonu programu motoryzacyjnego. Szczegóły ugody podpisanej przez Clarksona, Tymona i telewizję BBC nie są znane, ale brytyjskie media piszą o kwocie 100 tys. funtów, jakie Tymon otrzyma w ramach zadośćuczynienia za atak Clarksona.
- Chciałbym jeszcze raz przeprosić Oisina Tymona za incydent i jego godne pożałowania następstwa. Chciałbym podkreślić, że to co się wydarzyło, nie było w żaden sposób jego winą. Chciałbym również, by było jasne, że incydent ten był nieuzasadniony i jest mi przykro, że Oisin musiał przez to wszystko przechodzić. Cieszę się, że sprawa ta w końcu została wyjaśniona. Oisin od zawsze był istotną częścią Top Gear i życzę mu sukcesów w przyszłych projektach - napisał Clarkson w oświadczeniu opublikowanym przez prawników Tymona.
Czytaj także: The Walking Dead – zwiastun i fragment kolejnego odcinka Głos w sprawie zabrała również telewizja BBC.
- Jesteśmy zadowoleni z faktu, że sprawa została zakończona. Oisin jest wartościowym członkiem grupy BBC i liczymy, że w naszej firmie czeka go ekscytująca przyszłość.
Jeremy Clarkson może więc ze spokojem powrócić do prac nad nowym programem motoryzacyjnym, który razem z Richardem Hammondem i Jamesem Mayem tworzy dla Amazon Studios. Z kolei już w maju na BBC wyemitowany zostanie nowy sezon Top Gear, z innymi prowadzącymi. Więcej o nich piszemy tutaj.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj