- Chciałbym jeszcze raz przeprosić Oisina Tymona za incydent i jego godne pożałowania następstwa. Chciałbym podkreślić, że to co się wydarzyło, nie było w żaden sposób jego winą. Chciałbym również, by było jasne, że incydent ten był nieuzasadniony i jest mi przykro, że Oisin musiał przez to wszystko przechodzić. Cieszę się, że sprawa ta w końcu została wyjaśniona. Oisin od zawsze był istotną częścią Top Gear i życzę mu sukcesów w przyszłych projektach - napisał Clarkson w oświadczeniu opublikowanym przez prawników Tymona.Czytaj także: The Walking Dead – zwiastun i fragment kolejnego odcinka Głos w sprawie zabrała również telewizja BBC.
- Jesteśmy zadowoleni z faktu, że sprawa została zakończona. Oisin jest wartościowym członkiem grupy BBC i liczymy, że w naszej firmie czeka go ekscytująca przyszłość.Jeremy Clarkson może więc ze spokojem powrócić do prac nad nowym programem motoryzacyjnym, który razem z Richardem Hammondem i Jamesem Mayem tworzy dla Amazon Studios. Z kolei już w maju na BBC wyemitowany zostanie nowy sezon Top Gear, z innymi prowadzącymi. Więcej o nich piszemy tutaj.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj