fot. Universal Pictures
HIM, czyli Jestem nim, to kolejna produkcja od Monkeypaw Productions, czyli twórców takich filmów, jak Nie!, Uciekaj! czy Candymana z 2021 roku. Wśród producentów wymienia się Jordana Peele'a, czyli jednego z najlepszych współczesnych twórców horroru. Czy to wystarczyło, żeby jakość towarzyszyła nowej produkcji?
Ten nowy serial pokaże baśnie takimi, jakimi były: jako mroczną przestrogę
Niestety nie. Jak pokazują oceny w serwisie Rotten Tomatoes, Jestem nim otrzymał zaledwie 30% pozytywnych opinii na bazie 23 tekstów. W porównaniu z powyżej wymienionymi produkcjami tego studia jest to istna przepaść:
Co poszło nie tak z filmem wyreżyserowanym przez Justina Trippinga i napisanym przez Zacka Ackersa, Skipa Bronkiego i reżyesra?
Jestem nim - recenzje krytyków
Jestem nim to mieszanka horroru i komedii, ale zdaniem krytyków nie udaje się tej produkcji być dobrą w żadnym z wymienionych gatunków. Brak tu pola do popisu dla żartów i humoru, a wydarzenia pozbawione są napięcia i grozy, których potrzebuje rasowy horror. Brakuje też scen, które po prostu jakkolwiek by zapadły w pamięć widza (choć jeden z krytyków ostrzega przed sceną w saunie). Całość ogląda się z obojętnością i trudno się na tym seansie dobrze bawić. Nie gwarantuje ani śmiechu ani dreszczyku emocji.
Recenzent z Vulture porównuje nawet film do wysokobudżetowego projektu studenckiego, który może imponuje niektórymi rozwiązaniami technicznymi i jest kreatywny pod tym kątem, ale szybko okazuje się, że nie ma poza tym zbyt wiele do zaoferowania. Jest w nim zdecydowanie zbyt mało treści, która by mogła interesować.
Chwalony jest to za Marlon Wayans, który widać, że starał się dodać do roli coś od siebie i faktycznie zależało mu na jakości produkcji. Krytycy z Variety i We Live Entertainment chwalą też wątek sportowy, który jest istotny dla tej produkcji. Wypada on bardzo dobrze, potrafi zainteresować i trzyma uwagę widza nawet wtedy, gdy pozostałe elementy nie wypadają tak dobrze.
Jestem nim to ostatecznie mało ciekawy film, który ani nie bawi ani nie straszy, choć kryją się za nim ciekawe motywy i pomysły, z których niestety nie wyciśnięto pełnego potencjału.
Źródło: comicbookmovie.com