Joker w reżyserii Todda Phillipsa to film bazujący na komiksach wydawnictwa DC, opowiadający historię tytułowego Księcia Zbrodni, znanego tutaj jeszcze jako Arthur Fleck. Film okazał się spektakularnym sukcesem - nie tylko rozbił kasę w kinach, ale także zebrał bardzo dobre recenzje i tygodniami gościł na ustach zachwyconych nim widzów.
Na słowa uznania zasługuje przede wszystkim rola głównego aktora, Joaquina Phoenixa, który wcielił się w Arthura całym sobą. Aby wiarygodnie oddać tę postać, Phoenix dużo schudł do roli - okazuje się, że dokonał tego jedząc tylko jedno jabłko dziennie. W ten sposób stracił na wadze blisko 24 kilogramy. Według reżysera, Phoenix odmówił pomocy dietetyka i innych ekspertów od żywienia i zdecydował się poradzić sobie z tym sam. Utrata masy ciała okazała się tak dramatyczna, że inny aktor z obsady, Glenn Fleshler, który gra Randalla, prawie nie rozpoznał Phoenix podczas czytania scenariusza. Jak później wyjaśnił główny aktor, takie chudnięcie bardzo wpływa na psychologię i z głodu można nawet zwariować.
Jak mówi Todd Phillips:
Co myślicie o takiej metodzie aktora? Dajcie znać w komentarzach.
Źródło: comicbook.com / zdjęcie główne: materiały prasowe