Whedon stoi za takimi projektami jak: Buffy The Vampire Slayer, Firefly, Dollhouse, a ostatnio także za serialem Marvel's Agents of S.H.I.E.L.D. i dwoma częściami Avengersów (The Avengers, Avengers: Age of Ultron). Następne filmy o drużynie superbohaterów nie będą już powstawać pod jego czujnym okiem, ponieważ reżyser ten nie lubi ingerencji studia w swoją pracę, a w Marvelu nikt nie jest stuprocentowo niezależny.

Wydawałoby się, że Whedon ma na razie dość wszelkich dużych franczyz, ale ostatanio w wywiadzie dla portalu Complex zdradził, że chętnie wyreżyserowałby film w uniwersum Gwiezdnych wojen.

Czytaj także: Serial The Get Down kosztował Netfliksa dużo więcej niż zakładano

Początkowo nie brał tego w ogóle pod uwagę, jako, że nie chciał wiązać się z jakąś dużą serią, gdzie co chwila powstają kolejne kontynuacje. Teraz jednak, gdy w gwiezdnym uniwersum powstawać będą spin-offy, które w zamiarze mają stanowić odrębne dzieła, Whedon widzi dla siebie miejsce w tym projekcie. Przekonało go do tego obejrzenie zwiastun flmu Rogue One: A Star Wars Story.

Problemem może być jednak to, że najbliższe planowane produkcje związane z Gwiezdnymi wojnami mają już swoich reżyserów. Star Wars: Episode VIII jest w rękach Riana Johnsona, a za Star Wars: Episode IX będzie odpowiadał Colin Trevorrow. Zaś Phil Lord i Chris Miller staną za kamerą filmu o młodym Hanie Solo.

Najbliższą więc szansą dla Whedona będzie produkcja zapowiadana na 2020 rok. Jednak jako, że Disney planuje co roku wypuszczać do kin nowy film osadzony w świecie Gwiezdnych wojen, możliwe, że przyjdzie też kolej na niego.