KLER to nowy film Wojciech Smarzowski, który wejdzie do kin jeszcze w tym roku. Zgodnie z pierwszymi opisami, historia skupi się na duchownych, a reżyser odsłoni wiele grzechów polskiego kościoła katolickiego widzianego od zakrystii, poruszając niewygodne i kontrowersyjne tematy. Dziś mamy już więcej informacji na temat tego, o czym opowie produkcja.
Fabuła skupi się na duchownych, których przed wieloma laty połączyło traumatyczne wydarzenie. Teraz co rok spotykają się tego konkretnego dnia, by wspólnie celebrować fakt, że uszli wówczas z życiem. Prywatnie, duchowni są od siebie zupełnie różni i nie zawsze się dogadują - w tym gronie są Lisowski (marzy o Watykanie, a na tę chwilę pracuje w kurii), arcybiskup Mordowicz (wpływowy i opływający w luksusy; nadzoruje budowę największego sanktuarium w całej Polsce) oraz ksiądz Trybus (wiejski proboszcz, łatwo ulega ludzkim słabościom). Wśród bohaterów jest również Kukuła, który z dnia na dzień traci zaufanie parafian.
Twórcy filmu zapowiadają, że wiara będzie w tym filmie kwestią drugoplanową. Chodzi o działania człowieka, które powinny budzić ogólny sprzeciw. Sytuacje, jakie zobaczymy w filmie, są inspirowane prawdziwymi wydarzeniami.
W obsadzie są między innymi Arkadiusz Jakubik (Kukuła), Robert Więckiewicz (ksiądz Trybus), Jacek Braciak (Lisowski), Janusz Gajos (arcybiskup Mordowicz), Joanna Kulig, Katarzyna Herman, Rafał Mohr, Robert Wabich, Henryk Talar i Izabela Kuna.
Premiera 28 września tego roku.
Źródło: informacja prasowa / zdjęcie główne: Bartosz Mrozowski