
Branża gier nie ma ostatnio szczęścia i kolejne firmy padają ofiarą hakerów. Niedawno głośno było o ataku na Capcom, w wyniku którego do sieci trafiły informacje na temat planów deweloperów na kolejne miesiące - dowiedzieliśmy się m.in. o planach stworzenia Resident Evil 4 VR. Teraz zaś przyszła pora na Koei Tecmo. W tym przypadku jednak do sieci trafiły nie szczegóły dotyczące przyszłych projektów firmy, a dane użytkowników. Konkretnie ponad 65 tysięcy loginów, haseł i adresów e-mail, co potwierdzono w wiadomości rozsyłanej 29 grudnia tego roku.
Firma w tym momencie bada całą sytuację. Z tego też powodu europejska i amerykańska strona Koei Tecmo jest aktualnie niedostępna i widnieje tam stosowny komunikat o możliwym cyberataku. Poinformowano też, że na ten moment nie wygląda na to, by wyciekły jakiekolwiek inne dane, takie jak numery kart kredytowych itp.
Co o tym sądzisz?