Nadchodzący Aladdin w reżyserii Guy Ritchie to kolejna aktorska produkcja na podstawie znanej animacji Disneya. W tytułowej roli występuje Mena Massoud, zaś Dżasminę zagra Naomi Scott. W obsadzie jest również Will Smith, który wcieli się w rolę Dżina. Prace na planie odbywają się aktualnie niecałe 50 kilometrów od Londynu. Jak podaje dziennik The Times, w kręconych scenach biorą udział także biali statyści, co nie komponuje się z osadzeniem akcji na Bliskim Wschodzie. Dziennikarze dowiedzieli się, że osoby z jasną karnacją zapraszane są na specjalny zabieg malowania skóry na brązowo, co statysta, Kaushal Odedra. Cytując mężczyznę, dziennik podaje:
Disney wychodzi z komunikatem, że twój kolor skóry, tożsamość, czy życiowe doświadczenia nie mają znaczenia - to nic, czego nie dałoby się zmyć.
Wieść szybko obiegła brytyjską prasę, a nagłówki w gazetach nie kryły wściekłości. Daily Mail dosadnie przekazuje:
Wściekłość ogarnia, gdy Disney maluje białych aktorów na potrzeby filmu o Aladynie, pomimo tego, że plan zdjęciowy znajduje się w sąsiedztwie silnej milionowej społeczności Azjatyckiej.
Rzecznik Disneya już udzielił komentarza w tej sprawie, tłumacząc, że biali aktorzy to zaledwie 100 z 500 osób. Zatrudniono ich tylko ze względu na ich umiejętności. Jak mówi:
Dołożyliśmy wszelkich starań by stworzyć jedną z największych i przy tym najbardziej zróżnicowanych rasowo obsad na ekranie. Różnorodność naszych aktorów i statystów to wymóg i tylko w kilku przypadkach, gdy chodziło o bezpieczeństwo i umiejętności (efekty specjalne, pokazy kaskaderskie, czy praca ze zwierzętami), specjalistyczną ekipę trzeba było wtopić w tłum.
Film nie ma jeszcze daty premiery.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj