foto. wikipedia
Wygląda na to, że polska historia trafi do szerokiego grona odbiorców. Według szefa PISF Radosława Śmigulskiego trwają prace nad dwoma wysokobudżetowymi produkcjami.
Pierwsza nosi tytuł Kos i opowiada o Tadeuszu Kościuszce. Według słów Śmigulskiego jest to stricte amerykański film. Drugi nosi tytuł Ochotnik i opowiada o Witoldzie Pileckim. Ten projekt jest koprodukcją amerykańsko-polską. Żadnych dodatkowych szczegółów na ich temat nie ujawnił.
Dziennikarz RMF FM, Robert Mazurek zwrócił też uwagę, że minęły lata od szumnych zapowiedzi polityków o tym, że w Polsce będą powstawać wielkie superprodukcje historyczne. W tych wypowiedziach swego czasu nawet padało nazwisko Mela Gibsona. Śmigulski twierdzi, że polska kinematografia jest organizacyjnie na zupełnie innymi poziomie i rodzime kino nie dysponuje środkami, które mogą w jakikolwiek sposób zainteresować kino amerykańskie w najbliższych latach.
Na razie nie wiadomo, kiedy Kos i Ochotnik trafią na ekrany kin w Polsce i na świecie.
Źródło: Rmf fm