Fot. Materiały prasowe
Powstanie animowany film na podstawie popularnego utworu Monster Mash, który uważa się za nieoficjalny hymn Halloween. Za projekt odpowiada Miramax. Dyrektor generalny firmy, Jonathan Glickman, nabył odpowiednie prawa od Reservoir i Capizzi Music Co. Warto dodać, że jest jedną z osób, stojących za sukcesem hitu Wednesday z Netflixa, poza tym pracował nad animowanymi filmami z serii Rodzina Addamsów od MGM. Nic, co mroczne i zabawne, nie jest mu więc obce.
Monster Mash - co wiemy o fabule filmu?
Monster Mash jest powszechnie uważana za jedną z najpopularniejszych halloweenowych piosenek wszech czasów. Co roku w tym okresie powraca na szczyty list przebojów. Była już odtwarzana ponad 500 milionów razy na całym świecie. Wiele osób może jednak pytać – jak przenieść piosenkę na ekran? Odpowiedź jest dość prosta. W skrócie, utwór jest śpiewany z perspektywy szalonego naukowca. Bohater opowiada historię swojego potwora, który powstaje w nocy, by wykonać szalony taniec. Układ staje się potem hitem na imprezie, na którą przychodzą inne kultowe straszydła, jak Wilkołak czy Drakula. A Glickman potwierdził, że film powstanie w formie musicalu, co pasuje idealnie do takiej fabuły.
Te horrory Stephen King poleca na Halloween
Źródło: screenrant.com