

Nie żyje Kris Kristofferson, znana gwiazda filmowa i doceniany kompozytor, którego dobrze znamy z Konwoju czy Narodzin gwiazdy, gdzie wystąpił u boku Barbry Streisand. 88-letni mężczyzna zmarł w swoim domu w Maui, na Hawajach, o czym poinformowała rzeczniczka rodziny, Ebie McFarland. Przyczyna śmierci nie została podana.
Zmarł Kris Kristofferson - Hollywood żegna gwiazdę
Kristofferson zaczynał karierę w późnych latach 60., pisząc utwory folkowe i country, takie jak Sunday Mornin' Comin' Down, Help Me Make it Through the Night czy Me and Bobby McGee, którą później wykonywała Janis Joplin. Za swój wkład w muzykę doczekał się aż trzech statuetek Grammy.
Na ekranie zadebiutował w 1974 roku, gdy zagrał u boku Ellen Burstyn w filmie Alicja już tu nie mieszka. Dwa lata później towarzyszył Streisand w Narodzinach gwiazdy, a później wystąpił jako zbuntowany kierowca w Konwoju. W 1998 roku odbył swój marvelowski debiut w Bladzie.
Barbra Streisand pożegnała aktora na swoim Instagramie, wspominając go jako "perfekcyjny wybór" do tworzonego scenariusza, którym potem okazały się być Narodziny gwiazdy.
Dolly Parton, która nieraz wystąpiła z Kristoffersonem w duecie, określiła jego śmierć jako "ogromną stratę", zaznaczając, że był wspaniałym kompozytorem, aktorem i przyjacielem. Leann Rimes opisała go jako "epickiego człowieka o największym sercu", za którym będzie ogromnie tęsknić.
Źródło: apnews.com, deadline.com

