Zwroty akcji tego pokroju są kluczowym elementem dla początków nowych historii w obrębie serii. Sensowne jest więc to, by właśnie taki, naprawdę wielki twist był pokazany w Królestwie Planety Małp.
Fani franczyzy doskonale wiedzą, że twisty fabularne odgrywały fundamentalną rolę przez całą historię franczyzy; warto w tym kontekście przypomnieć Planetę Małp z 1968 roku, w której finale astronauta George Taylor odkrył, iż w rzeczywistości znajduje się nie w odległym świecie, a na samej Ziemi w przyszłości. Jaki zwrot akcji ma jednak "rozsadzić głowy" w nadchodzącym filmie?
Małpy wyruszą w kosmos?
Swego czasu spekulowano, że Proximus Ceasar może po prostu wejść w posiadanie technologii umożliwiającej podróże w czasie, dzięki czemu nowa odsłona franczyzy połączy się z wszystkimi poprzednimi - szerzej pisaliśmy o tym w tym miejscu. W ostatnich tygodniach coraz głośniej mówi się jednak o innej opcji: małpi władca miałby odkryć dokumentację kosmicznych programów tworzonych w odległej przeszłości przez człowieka, co umożliwiłoby małpom podróże po Układzie Słonecznym i dalszych rejonach wszechświata. Taki obrót spraw faktycznie pozwoliłby odpowiedzialnym za serię na ustawienie fundamentów pod nowe rozdanie w franczyzie i jednocześnie dałby paliwo dla stworzenia całej, kolejnej już trylogii w jej obrębie.Najlepsze z najdokładniejszych naukowo filmów science fiction
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj