Fot. Materiały prasowe
David Duchovny postanowił wypowiedzieć się na temat napięcia, jakie było na planie serialu Z Archiwum X między nim a Gillian Anderson. Aktor wcielał się w Muldera, a aktorka w Scully. Zaczął dogrywać mniejszą rolę w ósmym i dziewiątym sezonie serialu, co doprowadziło do konfliktu między nim a koleżanką z planu. Przyznaje, że nie był wtedy dobrym przyjacielem i współpracownikiem.
Najtrudniejszą częścią tej rozmowy byłoby poruszenie mojej porażki, jeśli chodzi o bycie przyjacielem i współpracownikiem. Przez długi czas, gdy pracowaliśmy przy serialu, nie rozmawialiśmy ze sobą poza kamerą. Było między nami dużo napięcia, co chyba nie miało znaczenia, jeśli chodzi o naszą pracę, ponieważ wygląda na to, że jesteśmy na tyle szaleni, że wciąż byliśmy w stanie w tych okolicznościach po prostu wyjść na plan i zrobić swoje.
To trochę o porażce. Straciliśmy szansę... ponieważ ty jesteś jedyną osobą, która wie, przez co przechodziłem, a ja jestem byłam jedyną osobą, która rozumiała, przez co ty przechodziłaś... i nie skorzystaliśmy z tego. Są rzeczy, których nie dostrzeżesz, jeśli nie zbierzesz się na odwagę i nie zapytasz: "A jak ty się czujesz?" Wiem, że ja nigdy tego nie zrobiłem.
Gillian Anderson także przyznała, że nie jest bez winy. Nie mogła też wyjść z podziwu, że byli w stanie pokazywać tak wiele przed kamerą, za kulisami nie rozmawiając ze sobą nawet kilka tygodni. Dodała, że nigdy nie obwiniała go za to, jak to wszystko się skończyło.
Do twojego punktu widzenia na temat zakończenia. Nigdy o tym nie rozmawialiśmy. Chyba nigdy cię nie winiłam... Nie sądzę, żebym była zdenerwowana. Zaczęłam się wtedy zastanawiać, czy też mogę odejść? Stwierdziłam, cóż, w takim razie oboje to zrobimy, bo nie mogę zostać sama, więc na pewno tak się stanie. Wtedy zaczęli mówić mi, że jeśli zostanę, mogę zarobić dobre pieniądze.
Oboje przyznali, że nie pomagał fakt, że byli wtedy młodzi i niedoświadczeni, więc nie do końca wiedzieli, jak sobie z tym wszystkim poradzić. Szczególnie, że serial okazał się ogromnym hitem i była na nich nałożona duża presja, a oboje pragnęli dzięki temu rozwinąć swoją karierę.