Marvel podgrzewał atmosferę wokół bitwy Zielonego Goliata z Avengers, do którego doszło w 47. zeszycie serii Nieśmiertelny Hulk ze scenariuszem Ala Ewinga. Powiedzieć, że ta zaspokoiła oczekiwania czytelników, to właściwie nic nie powiedzieć. W trakcie starcia tytułowy bohater w obrzydliwy sposób doprowadził bowiem do tego, że Thor był bliski śmierci; na tym jednak nie koniec niespodzianek.  Przypomnijmy, że po powrocie do żywych Hulk wymknął się spod kontroli - przynajmniej tak dokonywane przez niego na Manhattanie zniszczenia relacjonował należący do Alpha Flight Henry Gyrich, realizując tym samym plan zabicia protagonisty. Wezwani na miejsce zdarzenia Mściciele od razu przeszli do ataku. Warto zaznaczyć, że na skutek działania promieniowania gamma i Zielonych Drzwi najprawdopodobniej ich samych opanował niewyobrażalny gniew.  Najbardziej widowiskową częścią batalii był pojedynek Hulka z Thorem. Drugi z nich w przypływie emocji raz po raz przyzywał burzę, próbując również uderzyć przeciwnika Mjolnirem. Zielony Goliat zdołał jednak chwycić młot, a później jego ręka zaczęła się otwierać niczym macki - koniec końców Hulk wchłonął do niej wroga. Thor był na skraju uduszenia, jednak na odsiecz przyszedł mu Czarna Pantera, który odciął ramię Zielonego Goliata.  Zobaczcie sami:
Źródło: Marvel
+8 więcej
Trudno jednoznacznie rozstrzygnąć, kto jest zwycięzcą bitwy. Wspomagany przez Czerwoną Harpię Hulk początkowo miał na placu boju sporą przewagę, jednak z czasem sytuacja zaczęła się zmieniać. Kapitan Ameryka przestał walczyć wtedy, gdy zobaczył, w jakie monstrum zamienił się jego dawny kompan, Rick Jones. Starcie uderzeniem dłońmi przerwała She-Hulk, narratorka historii, która dała Hulkowi czas na ucieczkę z Manhattanu - wygląda na to, że Jennifer Walters stanęła tym samym po stronie Zielonego Goliata. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj