W świecie Marvela właśnie zadebiutowały miecze świetlne, bronie, które są doskonale znane wszystkim miłośnikom Star Wars. Choć na poziomie wizualnym różnią się one od przedmiotów pokazanych w uniwersum Gwiezdnych Wojen, ich potęga może być porównywalna. Wiemy bowiem, że ostrza z rzeczywistości Domu Pomysłów są w stanie bez większego trudu przeciąć rzeczy wykonane z vibranium bądź adamantium.  Marvelowskie miecze świetlne zostały wprowadzone w zeszycie Fantastic Four #41, będącym kolejną odsłoną eventu Reckoning War. Tytułowa drużyna herosów wraz z pomocnikami zmierzyła się w nim z przedstawicielami rasy Reckoning, którzy chcieli wejść w posiadanie kryształu M'Kraan, źródła wielkiej potęgi kosmicznej. W pewnym momencie pojedynku Ben Grimm aka Stwór starł się ze złoczyńcą o przydomku Rapture, który według przepowiedni miał zabić herosa.  Ku wielkiemu zaskoczeniu Grimma, Rapture wyciągnął do walki dwa miecze świetlne, próbując nimi pokonać przeciwnika. W trakcie batalii Stwór był bliski śmierci - uchroniła go od niej ostatecznie wykonana z vibranium obrączka, która zablokowała cios złoczyńcy. Chwilę później okazało się jednak, że przedmiot w wyniku uderzenia został kompletnie zniszczony. Na podstawie słów Rapture'a możemy wywnioskować, że dla mieczy świetlnych, z których korzysta, rzeczy wykonane z vibranium czy adamantium nie są barierą nie do sforsowania:
Co to było? Vibranium? Adamantium? Następnym razem nie będziesz miał tyle szczęścia!
Spójrzcie sami:
Źródło: Marvel
+2 więcej
Nie jest póki co jasne, jaka technologia została wykorzystana do produkcji używanych przez Reckoning mieczy świetlnych. W ostatnim czasie w uniwersum Marvela coraz częściej podkreśla się jednak kosmiczne pochodzenie vibranium; biorąc pod uwagę ten fakt, możemy założyć, że miecze świetlne Rapture'a są źródłem olbrzymiej potęgi.  Jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co istotne w popkulturze.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj