

Maul: Shadow Lord to nowy serial animowany, który został ogłoszony podczas Star Wars Celebration. Obecny na miejscu portal Collider porozmawiał z odtwórcą tytułowej roli, Samem Witwerem, o tym, czego mamy się spodziewać.
Zdradził, że historia rozgrywa się rok po wydarzeniach z finału Wojen Klonów, czyli 18 lat przed wydarzeniami z filmu Gwiezdne Wojny: Nowa nadzieja. Co więcej, w tych czasach Maul trząsł przestępczą częścią galaktyki jako groźny gangster. To okres 16 lat życia w czasach Imperium, które nie zostały szczegółowo opisane poza gangsterskim epizodem w filmie Han Solo i finalnymi momentami doprowadzającymi do jego śmierci dwa lata przed częścią IV. O tym między innymi opowie serial.
Tworzył Zagubionych, teraz szykuje Gwiezdne Wojny. Informacje o nowym serialu
Maul: Shadow Lord – Sam Witwer o serialu
Początki Imperium to nie były łatwe czasy dla gangsterów, i organizacja Maula również ucierpiała. Szkarłatny Świt jednak przetrwał, a Maul rozwinął działalność syndykatu w czasach Imperium. W czasie akcji serialu organizacja ma zaledwie rok.

Aktor zapowiada, że w kontekście seriali animowanych w Star Wars: Maul - Shadow Lord poszli dalej niż kiedykolwiek wcześniej.
Tłumaczy, że jako klasycznie wytrenowany użytkownik Mocy Maul pochodzi z epoki pełnej magii i rycerzy. A teraz patrzy, jak Imperium wysysa całą magię i kolor z galaktyki. Jak indywidualność jest dławiona, a wszystko staje się zmechanizowane.
Porusza też ciekawe zagadnienie – Maul został wychowany do zabijania Jedi, i to też czynił w trakcie Wojen Klonów. Witwer zastanawia się, jak Maul się z tym czuje teraz, gdy Jedi już nie ma.
Maul: Shadow Lord – premiera w 2026 roku w Disney+.
Źródło: collider.com

