Jason Momoa w filmie Justice League wcielił się w postać Aquamana. W wywiadzie dla Entertainment Weekly aktor zabrał głos na temat krytycznych opinii o produkcji:
Staram się trzymać, kur..., z daleka od tego, co ludzie mówią. Niektórzy przyjaciele donoszą mi:
Justice League nie radzi sobie dobrze, co w pewien sposób mnie przygnębia. Nie chcę jednak tego roztrząsać. Nie chcę spoglądać na to, co złe i negatywne. Nie sądzę, by to było przydatne - to na pewno nie pomaga.
Aktor kontynuuje:
Widziałem film dwukrotnie. Podczas drugiego seansu pokochałem go jeszcze bardziej. Właściwie to pójdę na niego jeszcze raz z moimi dzieciakami i chrześniakiem. Chcę obejrzeć tę produkcję z odpowiednią grupą ludzi - tą zwyczajną. (...) Nie można dać się wciągnąć w to całe "dlaczego tak, dlaczego nie to". (...) Jeśli jednak ludzie pokochali to, co zrobiliśmy z Aquamanem, to jest to wyłącznie zasługa
Zack Snyder.
Trzeba przyznać, że pomimo krytycznego przyjęcia filmu rola Momoi jest chwalona przez większość recenzentów.
Źródło:
Entertainment Weekly / zdjęcie główne: Warner Bros.