Choć z perspektywy czasu możemy zauważyć, że film Mroczny Rycerz Powstaje zyskał całkiem pokaźne grono fanów na całym świecie, trzeba przypomnieć, iż po premierze w 2012 roku w sieci nie brakowało głosów rozczarowania sposobem zamknięcia trylogii przez Christophera Nolana. Oczekiwania na tym polu były w końcu ogromne; wielu miłośników Batmana spodziewało się, że reżyser zdoła przebić swoje własne mistrzostwo, które zaprezentował w Mrocznym Rycerzu. Jednym z elementów, który podzielił widzów, stał się występ Toma Hardy'ego w roli głównego złoczyńcy, Bane'a. Dość powiedzieć, że głos antagonisty był później obiektem licznych parodii. Teraz w obronie Hardy'ego stanął sam Nolan:
To, co on zrobił z tą postacią, dopiero z czasem zostanie naprawdę docenione. Nieprawdopodobny występ, absolutnie zdumiewający. Głos, relacja z widzem, z którym komunikował się czasami wyłącznie przy pomocy oczu i brwi... Pamiętam, że mieliśmy wiele dyskusji na temat maski - co ujawni, a czego nie. Tom przyłożył palec do brwi i powiedział do mnie: Możesz mi dać tę maskę? Pokażmy ją ludziom
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj