Godzilla jak żadna inna tegoroczna kinowa produkcja może uzurpować sobie prawo do tytułu największego widowiska 2014 roku - wszystko za sprawą tytułowego bohatera. Czy jednak film Garetha Edwardsa zasługuje także na miano najlepszego blockbustera ostatnich miesięcy? Polscy fani Króla Potworów rodem z Japonii od dziś mogą przekonać się o tym sami - 16 maja to dzień premiery długo wyczekiwanej Godzilli.
[video-browser playlist="623391" suggest=""]
Naczelny serwisu Hatak.pl, Kamil Śmiałkowski, film Edwardsa ocenił następująco:
[cytat=Kamil Śmiałkowski] Gdy chodziłem do przedszkola (...), w polskich kinach pojawiały się jeden za drugim filmy z Godzillą. (...) Nie znałem japońskiego, nie znałem jeszcze literek, czekałem więc tylko na każdą scenę z potworami i z radością patrzyłem, jak Godzilla spuszcza łomot a to Ghidorze, a to Mothrze, a to Mechagodzilli, Megalonowi czy Hedorze. I muszę przyznać, że wychodząc z kina z nowej Godzilli, miałem podobne wrażenie. Prawie czterdzieści lat później byłem równie zachwycony scenami walk potworów – a technika filmowa i moje wymagania przez te dekady mocno podskoczyły, więc to prawdziwy komplement. I równie niezainteresowany byłem całą fabułą na poziomie ludzkim. [/cytat]
W artykule A imię jego Godzilla wspomina zaś historię japońskiego giganta.
[video-browser playlist="623393" suggest=""]
Fanów Króla Potworów zachęcamy nie tylko do wizyty w kinie, ale także do udziału w naszym konkursie, w którym do wygrania gadżety związane z filmem.
[image-browser playlist="577880" suggest=""]